Występowanie dolegliwości bólowych kręgosłupa u kobiet po zabiegu jednostronnej mastektomii

Artykuł powstawał w ramach projektu 

pt.: „Wydawnictwa dla Amazonek”, 

który realizowany jest dzięki dofinansowaniu

 z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

Dolegliwości bólowe kręgosłupa są uznawane za jedne z najczęściej odnotowywanych problemów społecznych i medycznych. Szacuje się, że ból kręgosłupa dotyka ok. 50-80% populacji, a ok. 20-30% społeczności cierpi na dolegliwości bólowe kręgosłupa co najmniej raz w roku. Odnotowywanych jest wiele przyczyn ich występowania. Do głównych z nich należą uszkodzenia mechaniczne, pochodzące z takich struktur, jak m.in.: kości więzadła, krążki międzykręgowe, stawy, opony czy nerwy. Zaburzenia te są przeważnie spowodowane urazami, wypadkami komunikacyjnymi, przeciążeniami, nieprawidłową pozycją ciała podczas czynności dnia codziennego (np. nieprawidłowo dostosowane miejsce pracy, długotrwałe przyjmowanie tych samych pozycji, przyczyniające się do nadmiernego napięcia izometrycznego i przeciążeń stale tych samych struktur ciała), dyskopatią, zmęczeniem i wyeksploatowaniem organizmu. Oprócz zaburzeń przeciążeniowych, dolegliwości bólowe kręgosłupa mogą być spowodowane np. chorobami innych narządów (np. zapalenie nerek, jajników) czy obrzękiem (ucisk tkankowy na nerwy i receptory bólowe, prowokujące doznania bólowe) itp. 

Umiejętność nazywania, opisu charakteru i lokalizacji bólu kręgosłupa, stanowi dobrą wartość informacyjną o przyczynach powodujących doznania bólowe. Np. ból rwący i kłujący może świadczyć o dolegliwościach pochodzących z korzeni nerwowych opuszczających rdzeń kręgowy; ból tępy, paraliżujący i ściskający może być spowodowany przez dolegliwości bólowe pochodzące z obrębu podrażnionych i nadmiernie napiętych mięśni; ból głęboki i tępy może być prowokowany przez struktury kostne; a głęboki, miejscowy, z możliwością wskazania dokładnego miejsca bolesnego, może świadczyć o występowaniu dolegliwości stawowych. Umiejętność “nazywania bólu” przez pacjentów może przyczynić się do lepszej, dokładniejszej, szybszej diagnostyki i podjęcia właściwego leczenia dolegliwości bólowych.

Warto przy tym wspomnieć, że ciało ludzkie zaopatrzone jest w receptory bólowe, odbierające nieprzyjemne i niekiedy szkodliwe dla ciała sygnały (bariera ochronna organizmu). W prawidłowo funkcjonującym organizmie, informacje o wrażeniach bólowych są przekazywane za pomocą nerwów czuciowych, do rdzenia kręgowego i mózgu. W tych ośrodkach informacje bólowe są analizowane i przetwarzane, by kolejno, nerwami ruchowymi, zostały przekazane do mięśni. Wówczas mięśnie odpowiadają na otrzymaną informację skurczem (podstawową funkcją mięśni jest zdolność do skurczu i dystrybucji napięcia mięśniowego w ciele). Jest to mechanizm obronny organizmu, należy przy tym pamiętać, że zbyt długa ekspozycja na bodziec szkodliwy, powoduje nadmierne napięcie w pobudzanych mięśniach (mięśnie stają się również mniej zdolne do aktywnej pracy i tracą swoją siłę mięśniową). To z kolei, przyczynia się do pojawiania się dysbalansu w napięciu mięśniowym i zaburzeń zdolności do generacji  prawidłowej odpowiedzi na pobudzenie. Gdy, jedne struktury stają nadmiernie napięte, inne ulegają osłabieniu i również tracą swoje zdolności do generacji siły. 

Nadmierna aktywacja receptorów bólowych przyczynia się także do utraty elastyczności oraz prawidłowej ruchomości tkanek przykręgosłupowych. Asymetria napięcia mięśniowego i brak równowagi w napięciu mięśniowym pomiędzy wybranymi strukturami ciała, słaba siła mięśni utrzymujących postawę, znaczna dysproporcja siły pomiędzy prawą a lewą stroną ciała, brak należytej dbałości o rozciąganie i rozgrzanie mięśni np. przed wykonywaniem wysiłku fizycznego, słabe odżywienie mięśni w okresie choroby, uboga w substancje odżywcze dieta, wyniszczenie organizmu, niedożywienie, przyczyniają się również do spadku siły mięśniowej oraz zdolności amortyzujących ciała. Struktury mięśniowe i stawowe przestają generować stałe, amortyzujące napięcie. To przyczynia się do osiadania struktur kostnych na sobie nawzajem i przyczynia się do prowokacji dolegliwości bólowych. M.in. słaba amortyzacja krążków międzykręgowych oraz więzadeł przykręgosłupowych, będą przyczyniać się do większego nacisku poszczególnych kręgów kręgosłupa na siebie, przenoszona przez oś kręgosłupa siła, nie będzie w sposób odpowiedni amortyzowana i zmniejszana. Takie działanie w konsekwencji przyczyniać się będzie do nadmiernego nacisku kręgów na siebie i degenerować strukturę kostną (w odpowiedzi mogą powstać osteofity – wyrośla kostne, które rozbudowują kręg poza jego osią, dla lepszego przenoszenia siły i zmniejszenia istniejących obciążeń, ale które to, mogą ze względu na swoje nieregularne kształty, podrażniać inne struktury znajdujące się wewnątrz ciała). 

Oprócz tego, należy spodziewać się nacisku kręgów na wychodzące spomiędzy nich korzenie nerwowe (struktury układu nerwowego, rozgałęziające się z rdzenia kręgowego, unerwiające poszczególne struktury organizmu), co przyczyniać się może do pojawienia się uciążliwych dolegliwości bólowych, ze uwagi na stałą, nadmierną impulsację i pobudzanie ośrodkowego układu nerwowego oraz struktur mięśniowych. 

Dodatkowo, jednostronna mastektomia u kobiet leczonych chirurgicznie ze względu na występowanie nowotworu piersi, powoduje asymetrię ciężaru ciała po prawej i lewej stronie ciała (wycięcie piersi, która waży ok. 300-500 g). U tych kobiet, w okresie gojenia rany, nie zaleca się także jeszcze protezowania, zatem dysproporcja mięśniowa pomiędzy dwoma stronami ciała przyczynia się do przeciążenia wagowego jednej strony ciała w stosunku do drugiej części. Zaleca się im także oszczędzający styl życia i unikanie obciążania strony kończyny operowanej – takie postępowanie również przyczynia się do osłabienia kończyny po stronie operowanej ze względu na poddawanie mniejszej liczbie bodźców zewnętrznych.

Kolejnym, bardzo ważnym aspektem, wpływającym na dysproporcję siły mięśniowej i prawidłowej pracy powięzi jest fakt przerwania ciągłości tkanek w wyniku zabiegu operacyjnego. Zabieg operacyjny usunięcia piersi wiąże się z przerwaniem ciągłości skóry, tkanek podskórnych, często z fragmentarycznymi uszkodzeniami tkanki mięśniowej, wycięciem węzłów chłonnych i osłabieniem działania układu limfatycznego. Przerwanie ciągłości skóry przyczynia się do tworzenia się tkanki bliznowatej w procesie gojenia i regeneracji. Tkanka bliznowata ma przy tym tendencje do włóknienia, dlatego też, wiele kobiet po okresie leczenia skarży się na ból w okolicy blizny (zwłókniała, ściągnięta tkanka kumuluje doznania bólowe płynące z receptorów bólowych gojącej się struktury, okolica ta niekiedy jest długotrwale ucieplona i zaczerwieniona –  toczy się w niej stan zapalny z uwagi na proces gojenia).

Istotną kwestią w prawidłowym procesie gojenia jest należyta dbałość o rozpracowanie i mobilizację blizny, by była ona rozciągliwa, elastyczna w każdym kierunku (skóra człowieka powinna być ruchoma w każdym kierunku dla lepszego przenoszenia siły i energii przez poszczególne struktury ciała). 

Zabieg chirurgiczny przyczynia się także trudności z pełnym zakresem ruchomości kończyny po stronie operowanej. W procesie leczenia należy zadbać o odzyskanie pełnej ruchomości stawowej, gdyż ograniczenia stawowe przyczyniają się do znacznego przeciążenia i mało ekonomicznej pracy ciała, dodatkowego obciążania i zwiększania napięcia mięśniowego, przeciążeń kompensacyjnych przyległych struktur, spadku ergonomii ruchów i w konsekwencji, przyczyniać się może do większego zmęczenia organizmu w realizacji codziennych czynności życiowych (inne struktury są także nadmiernie zaangażowane w pracę, osoby takie mogą odczuwać szybsze zmęczenie). 

Tworzące się w okolicy blizny restrykcje tkankowe przyczyniają się do kumulacji napięcia mięśniowego, słabego, nieprawidłowego przenoszenia siły przez ciało i tym samym, przyczyniają się do występowania przeciążeń w pracujących, aktywnych strukturach. 

Dodatkowo, asymetria pomiędzy stronami ciała, przerwanie powłok ciała, zaburzających właściwe przenoszenie napięcia mięśniowego, eksploatacja organizmu w wyniku leczenia, obciążenie radioterapią, chemioterapią, wyniszczenie chorobą, stale towarzyszącym stresem itp., przyczyniają się do znacznego osłabienia generacji siły mięśniowej przez organizm i wiążą się z utratą znacznych rezerw energetycznych na walkę z chorobą. Osłabienie mięśniowe organizmu wiąże się ze słabszą pracą antygrawitacyjną ciała, większym wydatkiem energetycznym w na utrzymanie właściwej pozycji ciała w przestrzeni, a w konsekwencji może przyczynić się zaburzeń mięśniowych i strukturalnych.

Osoby po jednostronnej mastektomii często charakteryzują się zwiększeniem krzywizn kręgosłupa, ze względu na dostosowanie się, adaptację organizmu do zmieniającego się układu sił. Często postawa takiej osoby jest bardziej “kifotyczna”, tj.: klatka piersiowa zapada się, barki nadmiernie wysuwają się do przodu, łopatki odstają od linii kręgosłupa. Taka postawa niesie za sobą wiele konsekwencji. Długotrwale utrzymująca się postawa z nadmierną kifozą piersiową, niewłaściwy poziom codziennej aktywności fizycznej, rozciągania, przyczynia się do zaburzeń wtórnych, tj: często w odpowiedzi na przeciążenie odcinka piersiowego kręgosłupa, pojawia się zwiększenie lordozy lędźwiowej lub lordozy szyjnej kręgosłupa (wtórna zmiana przystosowawcza, której zadaniem jest zrównoważenie asymetrii obciążeń kręgosłupa). W konsekwencji, zmiany fizjologicznych krzywizn kręgosłupa, przyczyniają się do ich większego obciążenia. Kręgosłup takiej osoby jest poddawany jeszcze większym obciążeniom i może przyczyniać się to do jeszcze większego osłabienia mięśniowego i spadku jakości życia, chęci do aktywności fizycznej, wychodzenia z domu, gdyż każda dłuższa aktywność będzie prowokowała ból, ze względu na brak odpowiedniej siły organizmu na przeciwstawianie się siłom zewnętrznym np. podczas spaceru, biegania, jogi, innej aktywności fizycznej czy wykonywania czynności dnia codziennego. Oprócz przeciążeń w płaszczyźnie przednio-tylnej kręgosłupa (zwiększenie kifozy, lordoz), należy dodać do tego także przeciążenie wynikające z uwagi na fakt zaburzeń powięziowych i prawidłowego przenoszenia energii pomiędzy prawą i lewą stroną ciała. Zaburzenia wielokierunkowe w organizmie przyczyniają się do zaburzeń pracy poszczególnych kręgów kręgosłupa i w konsekwencji, mogą przyczyniać się do pojawienia się skoliozy wtórnej. Skolioza wiąże się ze zmianami pracy kręgosłupa we wszystkich osiach. A długotrwale utrzymująca się skolioza wiąże się już z występowaniem słabo odwracalnych zmian w pracy struktur kostnych (siły oddziałujące na kręgi są tak duże, że przyczyniają się do pociągania osi centralnej kręgosłupa w wybraną stronę wraz z obracaniem się kręgów i jedna strona kręgosłupa staje się w danym odcinku nadmiernie napięta i skrócona a kręgi są zrotowane wewnątrz ciała, druga zaś nie generuje odpowiedniej do wyrównania napięcia siły mięśniowej, mięśnie ulegają znacznemu osłabieniu a kręgi rotują się w stronę zewnętrzną od osi kręgosłupa).

Należyta dbałość o własne ciało przez całe życie jest istotnym czynnikiem pozwalającym na lepszą i szybszą regenerację organizmu. Szczególną uwagą i dbałością należy otoczyć swoje ciało przed zabiegiem operacyjnym, gdyż chirurgiczne oddziaływanie i proces leczenia wymaga zasobu ogromnych rezerw energetycznych i znacząco osłabia organizm. Należy mieć świadomość, że niska wytrzymałość organizmu i słaba siła mięśniowa ciała przed operacją, zostanie jeszcze w sposób znaczący osłabiona, a zmagazynowana energia zostanie dodatkowo wydatkowana w procesie leczenia i regeneracji organizmu. Oprócz tego, warto zadbać o swoje ciało od pierwszych dni po zabiegu operacyjnym. W pierwszych dniach po operacji należy napinać kończynę, ściągać łopatki, wykonywać niewielkie ruchy mobilizujące po stronie operowanej i zadbać o ruch mięśni po przeciwnej stronie ciała. W trakcie leczenia należy zadbać o mobilizację blizny i przywrócenie pełnej ruchomości stawu barkowego i kończyny po stronie operowanej. W kolejnych etapach leczenia, należy wdrożyć codzienną aktywność fizyczną. Takie działanie pozwoli na szybki powrót do życia i zdrowia sprzed choroby oraz ograniczenie występowania skutków ubocznych choroby, dolegliwości bólowych kręgosłupa i innych struktur ciała. A przecież na to zasługujecie!

Autor: Joanna Rakoczy, mgr fizjoterapii, dyplomowany terapeuta metod fizjoterapeutycznych w dziedzinie rehabilitacji pacjentów onkologicznych, doktorantka Zakładu Neurobiologii AWF w Poznaniu, od 2011 fizjoterapeuta w Poznańskim Towarzystwie „Amazonki”

Stres a zmiany hormonalne w organizmie

Artykuł powstawał w ramach projektu 

pt.: „Wydawnictwa dla Amazonek”, 

który realizowany jest dzięki dofinansowaniu

 z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

Stres jest nieodłącznym stanem emocjonalnym w życiu każdego człowieka. Towarzyszy w wielu codziennych sytuacjach, jest reakcją na zmieniające się czynniki środowiskowe, nieznane sytuacje, warunki życiowe. Charakterystycznymi dla niego objawami fizjologicznymi są spocone dłonie, przyśpieszona akcja serca, zwiększone napięcie mięśniowe, zmiany skórne, trudności z koncentracją i logicznym myśleniem, natręctwo myślowe, zawroty głowy, zwiększona wentylacja płuc, zmiany w procesach metabolicznych czy trudności z zasypianiem i głębokim snem. Zmiany te wiążą się z zachwianiem równowagi w procesach przetwarzania w obrębie każdego z układów ludzkiego organizmu. Znaczący jest przy tym stopień i czas trwania nasilenia awersyjnego (stresogennego). Krótkotrwały stres jest bowiem pobudzający, mobilizujący dla ludzkiego organizmu, niesie za sobą wiele pozytywnych zmian, reguluje szybkość działania układów organizmu, zwiększa pojemność pamięciową i poprawia koncentrację organizmu, rozszerza zakres zdolności autoregulacyjnych i oddziaływań wielonarządowych, a dopiero długotrwały stres ma negatywny, destrukcyjny charakter.

Nadrzędnym organem odpowiedzialnym za regulację pracy organizmu jest podwzgórze (niewielka struktura mózgu, usytuowana w części podkorowej mózgu, między częścią podstawną kresomózgowia a brzuszną częścią śródmózgowia), które odpowiada za utrzymanie homeostazy (równowagi całego organizmu, np. kontrolę głodu i sytości, rytmu dobowego, snu, temperatury ciała itp). I to właśnie w podwzgórzu sygnały nerwowe są zamieniane na sygnały biochemiczne, umożliwiając odczuwanie stanów psychicznych, towarzyszących zmianom fizjologicznym. 

Podwzgórze w odpowiedzi na krótkotrwały stres, związany np. z wychodzeniem z granicy komfortu, niepokojem przed egzaminem, ważnym spotkaniem, nauką nowych umiejętności, przekazuje impulsy nerwowe do rdzenia kręgowego (z mózgu do niższego ośrodka sterującego), a rdzeń kręgowy przekazuje dalej te informacje pobudzające do rdzenia nadnerczy (niewielkie, parzyste struktury, umiejscowione nad nerkami). W następstwie pobudzenia, rdzeń nadnerczy uwalniania cząsteczki chemiczne adrenaliny i noradrenaliny (tzw. neuroprzekaźniki katecholaminowe). Adrenalina i noradrenalina oddziałują na błony komórek ciała, przyczyniając się do ich pobudzenia i zmian reaktywności mobilizując organizm do działania. Ich oddziaływanie na komórki ciała polega wywołaniu reakcji instrumentalnych, tzn. m.in. na: zwiększeniu tętna i wzrostu ciśnienia krwi (skurcz naczyń krwionośnych), zwiększeniu metabolizmu (przyspieszenie ruchów perystaltycznych jelit), rozkurczu oskrzeli i oskrzelików (z uwagi na wyższe zapotrzebowanie i transport tlenu w organizmie), obniżeniu aktywności układu pokarmowego i wydalania moczu (w czasie trwania stresu zwiększa się zapotrzebowanie i wykorzystywanie dostępnego materiału pokarmowego i wody w organizmie), wzmożeniu aktywności procesów poznawczych (zwiększenie impulsacji nerwowej i pobudliwości  komórkowej) oraz na wzroście aktywności hipokampa w procesach myślowych i procesach zapamiętywania (impulsacja przekazywana do ośrodkowego układu nerwowego). Dodatkowo, krótkotrwały i umiarkowanej intensywności stres przyczynia się także do pobudzenia układu odpornościowego organizmu, poprawy odporności na czynniki stresogenne, zarówno w trakcie ekspozycji na stres, jak również w przyszłości. Ważnym sygnałem informującym o krytycznym stanie pobudzenia jest pojawienie się rozdrażnienia, stale towarzyszącego, nieprzemijającego niepokoju, nadmiernego skupiania się na szczegółach, sztywności w rozwiązywaniu pojawiających się problemów (faza krytyczna reakcji na stres).

Długotrwała ekspozycja na stres jest zaś wysoce niekorzystna dla funkcjonowania organizmu. Wówczas działanie podwzgórza nie ogranicza się tylko do pobudzania za pomocą impulsów nerwowych rdzenia nadnerczy (produkcja i wytwarzanie katecholamin – tj. adrenaliny i noradrenaliny), ale przyczynia się także do uwalniania substancji chemicznych (hormonów), które pozostają dłużej aktywne w ludzkim organizmie. W odpowiedzi na długotrwały stres, podwzgórze wytwarza hormony zwane kortykoliberynami (CRH), których zadaniem jest pobudzenie przysadki mózgowej (struktura anatomiczna usytuowana w okolicy podstawy czaszki, gruczoł dokrewny, regulujący wraz z podwzgórzem poziom hormonów w ludzkim organizmie). 

Przysadka mózgowa, pobudzana przez podwzgórze, w odpowiedzi na długotrwały stres, wysyła swoiste biochemiczne substancje, tj. hormony adrenokortykotropowe (ACTH) do kory nadnerczy, wytwarzającej m.in. hormony aldosteron i kortyzol (adrenalina i noradrenalina wytwarzane są zaś przez rdzeń nadnerczy), które są rozprowadzane po całym organizmie, wywołując reakcje biochemiczne i zmieniając metabolizm pobudzanych komórek ciała. 

Kortyzol jest organicznym związkiem białkowym (steroidowym), który posiada zdolności do przenikania przez błony komórkowe, pozwalając na szybką odpowiedź i reakcję ze strony organizmu. Większość komórek ludzkiego ciała wyposażona jest receptory wiążące ten hormon. Z tego względu może on regulować i modyfikować pracę wielu komórek, narządów i  układów ciała. Kortyzol oddziałuje m.in. na przemianę metaboliczną cukrów, tłuszczy i białek (rozpad złożonych związków organicznych na prostsze związki), wpływa na gospodarkę jonami sodu i potasu (warunkuje pobudliwość błon komórkowych), ogranicza uwalnianie insuliny z komórek trzustki (zwiększenie ilości glukozy we krwi) oraz wpływa na działanie układu odpornościowego (hamuje aktywność komórek biorących udział w rozwoju stanu zapalnego), co ogranicza prawidłowe działanie przeciwalergiczne i przeciwzapalne w odpowiedzi na długotrwały stres. 

Aldosteron jest również organicznym związkiem białkowym (steroidowym). Jego podstawowym zadaniem jest regulacja gospodarki wodno-elektrolitowej (eliminacja jonów potasu z organizmu i zwrotna absorpcja jonów sodu). Utrzymywanie prawidłowego poziomu tego hormonu przyczynia się się do utrzymywania prawidłowego ciśnienia krwi w organizmie człowieka. 

Jednostki eksponowane na długotrwały, silny stres często charakteryzują się wzmożonym apetytem, przy jednoczesnym spadku intensywności i efektywności procesów trawienia. Przyczynia się to często do wzmożonego odkładania się tłuszczów i produktów przemiany materii, warunkuje powstawanie niebezpiecznych dla zdrowia zespołów metabolicznych. Długotrwały stres powoduje także wzrost glukozy we krwi przez hamowanie aktywności komórek beta-trzustki (powodując przy tym wzrost  ryzyka wystąpienia insulinooporności lub cukrzycy typu II), zatrzymywane są jony sodu i wody, przyczyniając się do wzrostu objętości i ciśnienia krwi w naczyniach krwionośnych (nadciśnienie). Zmniejsza się aktywność układu trawiennego (zaparcia, zespoły jelitowe – energia i woda wykorzystywane są do innych reakcji biochemicznych w organizmie). Stres przyczynia się również do utrzymywania się wysokiej wrażliwości na bodźce zewnętrzne (nadwrażliwość dotykowa, słuchowa, węchowa), spadku wydolności organizmu (długotrwałe, częste przyspieszanie i spłycanie oddechu, niewielkie zaangażowanie w pracę wdechowo-wydechową dolnych partii płuc), obciążenia wątroby (przemiany glikogenu w glukozę, tj. cukrów złożonych w cukry proste, dla pozyskiwania energii), utraty elastyczności naczyń krwionośnych (z powodu długotrwałego, utrzymującego się wysokiego ciśnienia krwi), rozszerzenia oskrzeli i oskrzelików (utrata elastyczności ścian pęcherzyków płucnych), spadku siły mięśniowej (duże straty energetyczne w procesie regulacji homeostazy oraz zmniejszonej intensywności i częstotliwości podejmowanej aktywności fizycznej), zwiększeniu odczuwanego zmęczenia (z powodu spadku wysycenia tlenem tkanek, obciążeniu wieloukładowemu organizmu), spadku aktywności układu immunologicznego i odporności na czynniki chorobotwórcze (zwiększone ryzyko powstawania infekcji, chorób wielonarządowych, nowotworów). 

Długotrwały stres przyczynia się do bardzo szybkiej utraty zmagazynowanych rezerw zasobów metabolicznych a ciągły wydatek utrudnia ich pozyskiwanie. Wymogi energetyczne znacząco przewyższają możliwości ich pozyskiwania i magazynowania. Dlatego też długotrwała ekspozycja na czynniki stresogenne przyczynia się do takich zaburzeń, jak: kołatanie, niewydolność serca, choroby wieńcowe serca (nadmierne pobudzanie układu bodźcowo-przewodzącego serca, który mobilizuje komórki mięśnia sercowego do częstszego skurczu, obciążenie naczyń krwionośnych oplatających i odżywiających komórki serca), zaburzenia oddychania (zmniejszona dostępność tlenu ze względu na płytki, szybki oddech i ograniczenie objętości i pojemności oddechowej płuc), dolegliwości bólowe (reakcja obronna organizmu), złe wyniki morfologii krwi (np. niedokrwistość), niska dostępność tlenu, utrata zmagazynowanych zasobów energetycznych, trudności w skupieniu uwagi, zapamiętywaniu i uczeniu się nowych umiejętności, języków, trudności z utratą wagi, zaparcia, zwiększenia ryzyka powstawania obrzęków (zatrzymywanie soli i wody w organizmie).

Dobrym sposobem na walkę z długotrwałym stresem jest zaprzestanie lub ograniczenie ekspozycji na czynniki stresogenne, korzystanie z technik relaksacyjnych, medytacyjnych lub regularnych spotkań z psychologiem, które powinny być ukierunkowane na  przesterowanie uwagi na inne sfery życia. Pożądanym działaniem jest także znalezienie pasji, hobby, które pozwoliłyby na oderwanie się od ciągłego kierowania uwagi na czynniki stresogenne, zażywanie regularnej aktywności fizycznej, która rozluźnia napięcie układu mięśniowego, poprawia metabolizm,  kształtuje wydolność i wysycenie tlenem komórek ciała, kształtuje wytrzymałość układu mięśniowo-szkieletowego, poprawia samopoczucie. Niestety, wraz z długością ekspozycji na stres, upływem czasu, powrót do stanu równowagi fizjologicznej organizmu może być coraz trudniejszy. Wyniszczony organizm będzie mniej podatny na podejmowane działania regeneracyjne.  Regeneracja organizmu wymaga bowiem czasu, zaangażowania, zmiany nawyków oraz odpoczynku i relaksu. A zmiana codziennych stereotypii nie należy do zadań łatwych. Dlatego też w procesie tym ważne jest  zauważenie, zrozumienie i akceptacja istniejącego problemu. W niektórych sytuacjach niezbędne jest skorzystanie z pomocy lekarskiej i farmaceutycznej. Bowiem długotrwały stres może przyczynić się do wystąpienia chorób metabolicznych (np. choroby tarczycy), układu pokarmowego (refluks, nadwrażliwość jelit, zaburzenia apetytu, łaknienia), zaburzeń dermatologicznych (choroby dermatologiczne, zmiany skórne), chorób autoimmunologicznych (działanie limfocytów skierowane przeciwko własnemu organizmowi), migreny i bólów głowy (nadciśnienie w naczyniach krwionośnych w obrębie czaszki), zaburzeń snu (zaburzenia rytmu dobowego regulowanego przez podwzgórze, zaburzenia w regulacji ilości wytwarzanych melanocytów), występowania tików nerwowych (wzrost wrażliwości i pobudzenia układu nerwowego), otyłości (zaburzenia przemiany materii, podwyższenie poziomu glukozy we krwi) czy uzależnienia od różnych substancji psychoaktywnych (papierosy, alkohol, narkotyki, używki, leki uspokajające, wyciszające itp.).

Tylko uświadomienie sobie problemu, podjęcie ukierunkowanych działań, mających na celu ograniczenie ekspozycji na stres, zmiana postaw życiowych, codzienne działania wsparte pomocą rodziny, przyjaciół, osób z podobnymi doświadczeniami oraz ukierunkowana, sprecyzowana pomoc ze strony wykwalifikowanych specjalistów (lekarz, psycholog, terapeuta uzależnień itp.), mogą przyczynić się do lepszego funkcjonowania organizmu oraz przyczynić się do lepszego, “bezstresowego życia” oraz życia bez towarzyszących chorób układowych.

Autor: Joanna Rakoczy, mgr fizjoterapii, dyplomowany terapeuta metod fizjoterapeutycznych w dziedzinie rehabilitacji pacjentów onkologicznych, doktorantka Zakładu Neurobiologii AWF w Poznaniu, od 2011 fizjoterapeuta w Poznańskim Towarzystwie „Amazonki”

Neuropatia i dolegliwości bólowe u pacjentów onkologicznych

Artykuł powstawał w ramach projektu 

pt.: „Wydawnictwa dla Amazonek”, 

który realizowany jest dzięki dofinansowaniu

 z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

Choroba onkologiczna jest schorzeniem, które zaburza funkcjonowanie całego organizmu i powinno się postrzegać ją w sposób holistyczny. Oprócz uszkodzeń tkankowych, namnażania się zmutowanych komórek w obrębie danej struktury czy narządu, ucisków tkanek nowotworowych na struktury ościenne, powoduje również wiele zmian w układach i narządach odległych. Zaburzeniu ulega funkcjonowanie całego organizmu. Bardzo często organizm mobilizuje swoje rezerwy energetyczne, aktywuje układy i narządy do walki z chorobą. Warto przy tym podkreślić, że w walce z chorobą nowotworową bierze udział przede wszystkim układ nerwowy – nawet jeżeli sam nowotwór nie jest zlokalizowany w tym układzie. Układ nerwowy jest bowiem nadrzędnym systemem sterującym pracą innych układów i narządów. Wszystkie inne układy podlegają jego kontroli i z nim korelują. Dlatego uszkodzenia w obrębie pracy układu nerwowego stanowią znaczne utrudnienie dla prawidłowego funkcjonowania całego organizmu w przebiegu choroby onkologicznej.

Jednym z wielu zespołów towarzyszących chorobie onkologicznej jest neuropatia – uszkodzenie nerwów obwodowych (nerwów wychodzących z rdzenia kręgowego i unerwiających poszczególne struktury ludzkiego ciała). Uszkodzenie to przyczynia się do zaburzeń w prawidłowym przekazywaniu impulsów nerwowych pomiędzy różnymi strukturami. W wyniku neuropatii dochodzi przede wszystkim do zaburzeń czucia (choć może dotyczyć także uszkodzeń nerwów ruchowych lub uszkadzać nerwy autonomiczne – odpowiedzialne za unerwienie narządów wewnętrznych, np. ruchy perystaltyczne jelit czy wytwarzanie soku żołądkowego itp.). 

U pacjentów onkologicznych neuropatia pojawia się najczęściej w konsekwencji uszkodzeń mechanicznych (osłabienie i kruchość tkanek, będących wynikiem wyniszczenia chorobą i inwazyjnym leczeniem onkologicznym), niedotlenienia wybranych okolic ciała, w wyniku cięcia chirurgicznego, oddziaływań leków cytostatycznych na receptory czuciowe i ruchowe w przebiegu chemioterapii, uszkodzeń cieplnych, będących skutkiem oddziaływań termicznych i oddziaływaniem promieni rentgenowskich na struktury obwodowego układu nerwowego w przebiegu radioterapii. Szacuje się, że ok. 20-30% wszystkich pacjentów poddanych chemioterapii doświadcza zaburzeń czucia w przebiegu chemioterapii lub po jej zakończeniu. Dzieje się tak, gdyż leki chemioterapeutyczne mają uszkadzające oddziaływanie na układ nerwowy (tzw. działanie neurotoksyczne). 

Warto przy tym podkreślić, że osoby zmagające się z leczeniem choroby nowotworowej, z powodu wycieńczenia organizmu i obniżenia odporności, częściej narażone są na rozwój infekcji i zakażeń (np. wirus ospy wietrznej i półpaśca). A przechorowanie choroby wirusowej, jaką jest np. półpasiec, może prowadzić do rozwoju dolegliwości neuropatycznych w zainfekowanych miejscach, zmianach skórnych.

Dolegliwości neuropatyczne w sposób znaczący obniżają poziom odczuwanej satysfakcji życiowej, utrudniają codzienne funkcjonowanie, manipulację przedmiotami a nawet poruszanie się. Najczęściej występującą neuropatią, należącą do grupy mononeuropatii (neuropatii dotyczącej uszkodzenia jednego nerwu), jest neuropatia w obrębie żeber lub ściany klatki piersiowej – tzw. neuropatia nerwów żebrowych (zaburzenia te są najczęściej spowodowane przez przerzuty nowotworowe w przebiegu nowotworu piersi, jelita grubego, prostaty czy żołądka). Z kolei polineuropatie (neuropatie wielu nerwów obwodowych) często dotykają mniejszych stawów obwodowych (palce rąk, palce nóg itp.).

W rozwoju neuropatii wielu pacjentom onkologicznym towarzyszą także tzw. “zespoły paranowotworowe”. Powstają w wyniku oddziaływania przeciwciał antynowotworowych (wytwarzanych przez układ odpornościowy organizmu) na zdrowe, niezwiązane z guzem tkanki i nerwy obwodowe (przeciwciała te powinny zwalczać tylko uszkodzone komórki). Wówczas przeciwciała te niszczą, uszkadzają i osłabiają zarówno patologiczne jak i zdrowe komórki organizmu. Niekiedy zdarza się, że uszkodzenia paranowotworowe wyprzedzają rozpoznanie zmian nowotworowych nawet o kilka miesięcy lub lat i są pierwszym symptomem zwiastującym wystąpienie zmian nowotworowych w kolejnych latach. A wśród nowotworów, którym często towarzyszy tzw. “zespół paranowotworowy” są m.in.: drobnokomórkowy rak płuca, chłoniak, rak piersi, płuca czy jajników. Należy jednak pamiętać o tym, że polineuropatia i uszkodzenia komórkowe mogą wystąpić w przebiegu każdego rodzaju nowotworu.

Neuropatie charakteryzują się przede wszystkim: brakiem prawidłowego czucia, w wyniku czego przyczyniają się do zaburzeń realizacji różnych czynności ruchowych, osłabieniem mięśniowym, przeczulicą receptoralną (nadmierna aktywacja receptorów czuciowych w odpowiedzi na bodziec drażniący), parestezjami (zaburzenia czucia manifestujące nieprawidłowym odczuwaniem bodźców, tzn. stale towarzyszącymi odczuciami mrowienia, przebiegającego prądu, drętwienia, zmian temperatury i koloru skóry w miejscu uszkodzonych nerwów i tkanek). Niekiedy, długo utrzymująca się neuropatia nerwów obwodowych, kończy się częściowym lub całkowitym porażeniem mięśni unerwianych przez uszkodzony nerw. Jest to związane z nieprawidłową impulsacją uszkodzonych okolic ciała.

Objawy i charakter polineuropatii, a szczególnie zaburzenia towarzyszące tej dolegliwości (ból, drętwienie, parestezje, osłabienie mięśniowe są tak charakterystyczne, że na podstawie wnikliwego wywiadu, badania lekarskiego, można ją zdiagnozować. Jednak w przypadku brak pewności do jej występowania, niezbędne jest wykonanie tzw. elektromiografii (EMG) – badania ilościowego i jakościowego przewodzenia impulsów nerwowych przez badane nerwy. Elektromiografia pozwala przy tym określić, który rodzaj włókien uległ uszkodzeniu (ruchowe, czuciowe), ustalić rozległość uszkodzenia, stopień nasilenia zaburzeń. Okresowe kontrole u neurologa pozwalają na kontrolę zmian w nerwach obwodowych w czasie, dlatego też warto skorzystać z opieki lekarskiej w przebiegu tego zaburzenia. 

W przypadku uszkodzeń nerwów czuciowych, najczęstszym początkowym objawem zaburzeń jest występowanie dolegliwości bólowych. Ból neuropatyczny charakteryzuje się pieczeniem, rwaniem, może mieć charakter napadowy lub ciągły, zmienny w ciągu dnia i wykonywanych czynności. Najczęściej jednak występuje w nocy, zaburzając sen, a niekiedy prowadząc nawet do bezsenności. Bólowi neuropatycznemu często towarzyszy mrowienie, drętwienie, uczucie świądu, przeszywania prądem. Charakteryzuje się także występowaniem przeczulicy – nawet niewielki bodziec dotykowy może sprowokować znaczące, dotkliwe doświadczenia bólowe. Niekiedy nawet ruch powietrza, powiew wiatru, ubranie na ciele, mogą wywołać nieprzyjemne doznania.

Jeżeli zaś uszkodzeniu ulegną nerwy ruchowe, głównym objawem towarzyszącym jest osłabienie mięśni zaopatrywanych przez wybrany nerw oraz osłabienie odruchów głębokich (np. odruchu kolanowego). Osłabienie napięcia mięśniowego może przyczynić się do zaburzeń chodu, zaburzeń koordynacji i sprawności ruchowej.

Dane literaturowe sugerują, że w większości przypadków polineuropatii, uszkodzeniu ulegają zarówno włókna ruchowe jaki i czuciowe, ale w zróżniowanych proporcjach. W przebiegu chorób onkologicznych najczęściej występuje polineuropatia czuciowa lub czuciowo-ruchowa, radziej ruchowa czy autonomiczna.

Większość występujących polineuropatii ma przebieg przewlekły i towarzyszy choremu przez długie lata. Jest to związane przede wszystkim z powolnym procesem regeneracji układu nerwowego, zmianie charakteru odpowiedzi receptoralnej przez układ nerwowy, zmianie wrażliwości tkanek, osłabieniu i eksploatacji organizmu w przebiegu choroby. Leczenie obejmuje przede wszystkim zwalczanie przyczyn polineuropatii, choć często możliwe jest tylko leczenie hamujące przebieg choroby lub łagodzące jej objawy. W przypadku polineuropatii wywołanej przez leczenie chemioteraputyczne, odstawienie cytostatyków na wczesnym etapie jej rozwoju, może przyczynić się do złagodzenia lub całkowitego wycofania objawów zaburzeń. Jednak, ze względu na brak alternatyw leczenia, często nie jest ono przerywane lub zmieniane. Jeżeli zaś badania krwi wykażą znaczny niedobór witaminy B1 i B12, również ich właściwa, skonsultowana suplementacja może przyczynić się do zmniejszenia objawów zaburzeń polineuropatii.

Niestety, do tej pory nie wyprodukowano leków cofających postęp choroby, dlatego też leczenie polineuropatii jest trudne, długotrwałe i złożone. Rynek nie oferuje żadnych dostępnych leków, które pozwalałyby na odbudowę uszkodzonych, zanikłych mięśni. Aktualnie, leczenie polineuropatii oparte jest przede wszystkim na uśmierzaniu bólu towarzyszącego pacjentowi. W wielu przypadkach przepisywane są leki przeciwbólowe, przeciwdrgawkowe. Często pacjenci i lekarze sięgają do metod niefarmakologicznych i interwencyjnych. W wielu przypadkach stosuje się zabiegi mające na celu zmniejszenie przewodzenia bólu przez receptory i nerwy nocyceptywne (m.in. stosuje się blokady nerwów, termolezję, neurolizę). Innowacyjną metodą leczenia polineuropatii jest stymulacja rdzenia kręgowego (to z rdzenia kręgowego wychodzą wszystkie nerwy obwodowe). 

Jednak bardzo ważnym, nieodłącznym elementem leczenia objawowego na tą chwilę pozostaje systematyczna, ukierunkowana na pacjenta i jego dolegliwości, specjalistyczna rehabilitacja. To ona pozwala na utrzymanie sprawności, poprawę i utrzymanie ruchomości poszczególnych stawów, objawowe łagodzenie dolegliwości bólowych i w pewnym stopniu hamuje postęp osłabienia mięśni i zapobiega zanikom mięśniowym. 

Pacjenci z polineuropatią powinni korzystać z usług świadczonych przez specjalistyczne ośrodki rehabilitacyjne (odwrażliwianie, ćwiczenia izolowane, utrzymywanie prawidłowego zakresu ruchomości, praca z bólem, likwidacja kompensacji wynikających z osłabienia mięśniowego w przebiegu choroby), korzystać z usług świadczonych przez pływalnie (aquaaerobic, pływanie – ćwiczenia w odciążeniu są łatwiejsze do wykonania, oddziaływanie wody często zmniejsza doznania drażniące, a przy tym pozwala utrzymać sprawność i zapobiega osłabieniu mięśniowemu). Dodatkowo, osoby z polineuropatią powinny korzystać z zabiegów zmiennocieplnych, poprawiających działanie układu krążenia, receptorów czuciowych i ośrodka termoregulacji, starać się chodzić boso po różnych fakturach (piasek, woda, trawa itp.), starać się odwrażliwiać swoje ciało poprzez wykonywanie masaży słuchawką prysznicową, pocieranie różnymi gąbeczkami, ręcznikami wszystkich okolic ciała ze zróżnicowaną siłą i nasileniem, stosować masaże odwrażliwiające i nauczyć się technik głębokiego oddychania (większe zaangażowanie mięśni międzyżebrowych i przepony do pracy wdechowo-wydechowej).

Pacjenci ci powinni również kilka razy w tygodniu się rozciągać (utrzymanie pełnego zakresu ruchomości w stawach), wychodzić na spacery, uprawiać marszobiegi czy nordic walking. Bowiem umiarkowana, systematyczna aktywność fizyczna pozwoli im na jak najdłuższe utrzymanie dobrej kondycji, sprawności funkcjonalnej, przyczyni się do poprawy progu wydolności i poziomu subiektywnego odczuwania bólu, a tym samym pozwoli na lepsze znoszenie choroby i opóźnienie jej rozwoju.

Autor: Joanna Rakoczy, mgr fizjoterapii, dyplomowany terapeuta metod fizjoterapeutycznych w dziedzinie rehabilitacji pacjentów onkologicznych, doktorantka Zakładu Neurobiologii AWF w Poznaniu, od 2011 fizjoterapeuta w Poznańskim Towarzystwie „Amazonki”

slot demo
https://jdih.menlhk.go.id/slot-gacor-online/
https://www.oceanic-saunas.eu/rtp-live/
https://majorzeman.eu/slot-demo/
https://www.psychopsy.com/toto-sgp/
https://www.oceanic-saunas.eu/slot-demo/
https://www.rioquente.com.br/slot-demo/
https://www.parcoursmetiers.tv/uploads/slot-demo/
https://chavancentre.org/slot-demo/
https://drift82.com/togelsgp/