Pielęgnacja skóry w trakcie terapii onkologicznej

W chwili, kiedy nasze życie ulega wywróceniu do góry nogami i rozpoczynamy walkę o nasze zdrowie i życie, pielęgnacja skóry wydaje się być kompletnie nieistotnym elementem. Utożsamiana z próżnością, z pięknem nie ma nic wspólnego ze zdrowiem i z tym przez co przechodzi organizm w trakcie terapii onkologicznej.  Jednak obie metody leczenia najczęściej stosowane, chemio i radioterapia, bardzo mocno oddziałują na skórę, a pielęgnacja przybiera w tym momencie nową rolę: ma dać ukojenie, poczucie komfortu, ulgę w codziennym funkcjonowaniu.

Jestem pewna, że o wpływie radio i chemioterapii nie tylko na swoją skórę, ale w ogóle na cały organizm przeczytałaś już prawie wszystko co było możliwe. Nie chcę powtarzać tylko samych trudnych terminów jak zaburzenia proliferacji naskórka, zaburzenie odnowy komórkowej skóry. Chcę, żebyś zrozumiała, co się z twoją skórą dzieje, bo łatwiej będzie wtedy zacząć ją pielęgnować.

Wyobraź sobie, że Twoja skóra to księżniczka żyjąca w dużym zamku. Zamek jest otoczony fosą i murem obronnym. Zarówno fosa jak i mur obronny chronią księżniczkę przed stadem smoków, które próbują na wszelkie sposoby zniszczyć zamek i przedostać się do księżniczki. Fosa to woda utrzymywana w skórze, zapewniająca jej elastyczność, zdrowy blask, wypełnienie zmarszczek. Razem z murem obronnym tworzy barierę hydrolipidową, która broni naszą skórę przed wszystkimi czynnikami zewnętrznymi, tj. promieniowanie UV, smog, składniki z kosmetyków, zmiany temperatur, alergeny etc. Utrzymanie bariery hydrolipidowej w dobrym stanie zapewnia nam zdrowy wygląd skóry, brak wysuszenia, blask, poczucie komfortu.

W przypadku skóry w trakcie czy po chemioterapii, wewnątrz zamku naszej księżniczki pojawił się zdrajca, który na wszelkie sposoby sabotuje działania obronne księżniczki. Ten zdrajca to substancje, wykorzystywane w chemioterapii, leki cytostatyczne, hamujące rozwój komórek, ale intensywnie wpływających również na komórki szybko proliferujące (szybko namnażające się), a tym są m.in. komórki naskórka. Skóra zaczyna się przesuszać, staje się wrażliwa i reaktywna, a zaburzona odnowa skóry sprzyja łuszczeniu się skóry czy świądowi.

Dodatkowo „zwiększa się podatność skóry na uszkodzenia podczas wykonywania codziennych czynności. W zależności od stosowanych leków, skóra może przybrać ciemniejszy odcień, podobny do opalenizny, związane jest to z oddziaływaniem leków na przysadkę mózgową. Skóra staje się bardziej wrażliwa na promieniowanie UV. Ze względu na zahamowanie aktywności receptorów nabłonkowego czynnika wzrostu – na twarzy, szyi i klatce piersiowej może wystąpić wysypka trądzikopodobna. Skóra jest wówczas sucha, zaczerwieniona, swędząca i codzienna pielęgnacja może sprawiać dyskomfort.” [cytat z pracy magisterskiej Sabiny Płusa, Zabiegi kosmetyczne u osób po chemio- i radioterapii, str.8].

Jeżeli chemioterapia jest zdrajcą działającym wewnątrz, uszkadzającym mechanizmy obronne naszej księżniczki -skóry, to radioterapia, jest zewnętrznym taranem, wielkim i potężnym, który próbuje zniszczyć zamek, w którym księżniczka przebywa. Pomimo zewnętrznego działania na skórę, mechanizm powstający w wyniku jej działania jest podobny do chemioterapii: zostaje zniszczona błona komórkowa, białka zdrowych komórek, co powoduje brak proliferacji oraz uszkodzenia DNA.

Niezależnie od zastosowanej jednej metody lub połączenia obu, ich efekt na skórze jest podobny. Zmiana w funkcjonowaniu komórek naskórka, zaburzona proliferacja, uszkodzone naczynia dają w konsekwencji skórę suchą, wrażliwą, łuszczącą się, reaktywną, wrażliwą na dotyk i pielęgnację.

Jak zatem może bronić się skóra?

Nie może. Skóra staje się bezbronna, gdyż terapia onkologiczna wyłącza znane jej mechanizmy obronne. Zostaje zniszczona bariera hydrolipidowa, skóra się nie natłuszcza sama (nie produkuje sebum), zaburzona proliferacja komórek naskórka, zmniejsza możliwości odnowy jego warstw, skóra jest ścieńczona, podatna na atak z zewnątrz.

Taka sytuacja oznacza, że najważniejszą kwestią w pielęgnacji skóry onkologicznej jest utrzymanie prawidłowej bariery hydrolipidowej. Po pierwsze po to, by skóra nie była wysuszona, napięta, by złagodzić efekty uboczne terapii. Ale też po to, by bariera hydrolipidowa broniła skórę przed czynnikami zewnętrznymi, które dodatkowo mogą ją potencjalnie uwrażliwić, sprawić, że zaczną reagować naczynia i układ odpornościowy, co zwiększy reaktywność i potencjalną alergiczność skóry.

Nasz mur obronny skóry składa się z wielu elementów, ale w uproszczeniu mówimy o substancjach hydro (wodnych) i lipidowych (tłustych) ciała. Skóra zdrowa nie wytwarza wszystkich substancji lipidowych potrzebnych jej do prawidłowego funkcjonowania, przy skórze narażonej na chemio czy radioterapię, musimy postarać się jeszcze bardziej.

Jak zatem pielęgnować skórę w trakcie i po terapii onkologicznej?

Pielęgnacja skóry w trakcie terapii onkologicznej ma na celu złagodzenie jej efektów ubocznych, jakie wywiera na skórę. Dopóki organizm jest poddawany terapii, dopóty nie możemy liczyć na pełne wyzdrowienie skóry.

Potrzebne jest nam kilka sprawdzonych produktów do:

  1. Oczyszczenia, codziennego umycia skóry twarzy i ciała
  2. Odbudowy bariery hydrolipidowej, a więc również nawilżenia/odżywienia skóry twarzy i ciała
  3. Ochrony skóry przed słońcem
  1. Oczyszczanie skóry twarzy i ciała

Przy podrażnionej, wysuszonej skórze odpadają wszelkiego rodzaju kąpiele, długie prysznice. Z punktu widzenia skóry czynność umycia twarzy czy ciała ma być krótka, nie wysuszająca, nie naruszająca bariery hydrolipidowej.

To oznacza, że szukamy bardzo łagodnych preparatów, zawierających składniki natłuszczające, bez dużej ilości składników myjących czy zapachowych. 

Ponadto nie używamy wacików, gąbeczek, płatków czy ściereczek – to tylko dodatkowo podrażnia skórę i narusza barierę hydrolipidową.

Przykłady:

Twarz: Pharmeceris A pianka do skory wrażliwej, Basic Lab Micellis Żel oczyszczający do skóry suchej i wrażliwej, Bielenda olejki myjące do twarzy (różne opcje)

Ciało: Basic Lab Famillias Delikatny żel do mycia dla całej rodziny,

  • Odbudowa bariery hydrolipidowej

Wykorzystujemy do tego oleje bogate w kwasy omega-3, 6, 9, bo tych brakuje skórze najbardziej.

Wersja najprostsza to nałożenie na skórę czystego, zimnotłoczonego oleju na twarz czy ciało.  W przypadku skóry onkologicznej wybieramy oleje, które są bogate w kwasy omega 3, 6, 9, ale też zwracamy uwagę na ich siłę oddziaływania na skórę i możliwości podrażnienia. Można zacząć od oleju arganowego lub jednego z najczęściej rekomendowanych, jakim jest olej konopny. Po sprawdzeniu pierwszej reakcji możemy do wyżej wymienionych dodać też olej z wiesiołka, z ogórecznika lub krokosza. 

Co ważne wbrew obiegowym opiniom, nałożenie samego oleju jest niewystarczające, to nie oznacza automatycznego przywrócenia bariery hydrolipidowej. Olej o wysokiej zawartości kwasów omega 3,6,9 musimy „przykryć” kremem, czyli stworzyć tak zwaną okluzję na skórze. Szukamy kremów odżywczych, bogatych w składniki emoliencyjne, ale niekoniecznie w 100% naturalnych, gdyż te ostatnie nie dają nam idealnej okluzji, a mogą dodatkowo jeszcze wyciągnąć olej ze skóry. Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach. Wybieramy również kremy bezzapachowe. Dlaczego? Dlatego, że wszystkie składniki zapachowe są na liście potencjalnych alergenów, a nie chcemy dodatkowo obciążać skóry ryzykiem alergii.

Przy skórze bardzo wrażliwej, reaktywnej, możemy wykorzystać składniki, których na co dzień w pielęgnacji unikamy, jak parafina. Parafina odcina skórę od świata zewnętrznego, nie pozwala na jej drażnienie przez zewnętrzne czynniki środowiskowe, nie pozwala na parowanie wody (uniemożliwia całkowitą wymianę gazową w skórze). Jeśli połączymy krem z parafiną z olejem bogatym w kwasy omega 3, 6, 9, możemy jednocześnie odbudowywać barierę hydrolipidową i przywrócić komfort skórze.

W założeniu, barierę hydrolipidowa odbudowujemy głównie w nocy i połączenie oleju z kremem jest zazwyczaj nocnym rozwiązaniem, jednak w przypadku bardzo wysuszonej skory, taka opcja sprawdzi się również w dzień.

Jeśli połączenie oleju z kremem wydaje Ci się zbyt bogatą/tłustą opcją na dzień, możesz zamiast oleju zastosować serum nawilżające i na to krem ten sam co na noc lub o lżejszej konsystencji. Poniżej kilka przykładów:

Oleje: dowolne marki wyżej wymienionych olejów (ważne, by były zimnotłoczone) lub The Ordinary 100% Plant-Derived Squalane – Skwalan z Oliwek 100% Naturalny

Kremy odżywcze do twarzy: Pharmaceris A Korneo naprawczy krem łagodzący, Iwostin Hydro Sensitia krem aktywator nawilżenia,  Avene Tolerance Extreme Cream, La Roche Posay Cicaplast Baume, Bepanthen Sensiderm krem

Balsamy do ciała: Avene body otulający balsam nawilżający,

Kremy z parafiną: Pharmaceris X Xray-Liposubtilium, krem łagodząco-regenerujący, Iwostin Hydro sensitia krem nawilżający, Avene Hydrance krem nawilżający

  • Kolejnym elementem jest ochrona skóry przed słońcem.

Zawsze staramy się to wykonać w sposób bezpośredni, czyli chroniąc skórę przed słońcem w postaci kremów z filtrami mineralnymi, ale też możemy to zrobić pośrednio przy pomocy antyoksydantów. Antyoksydanty chronią skórę przed wolnymi rodnikami, reaktywnymi cząsteczkami tlenu, które próbując się ustabilizować, niszczą w skórze włókna kolagenu i elastyny. Witamina E czy koenzym Q 10 są substancjami, które występują naturalnie w naszym organizmie, dlatego ich działanie nie będzie dodatkowo drażniące. Witamina E ma również najbardziej zbliżony skład do budowy warstwy hydrolipidowej, będzie też sprzyjała jej odbudowie. Antyoksydanty będą zatem zapobiegały starzeniu się skóry, ich stosowanie jednak jest opcją długofalową. Mocnym antyoksydantem jest też witamina A (retinol), jednak ze względu na efekty niepożądane jak wysuszenie czy podrażnienie skóry, nie rekomenduję stosowania tej witaminy w trakcie terapii onkologicznej, po jej zakończeniu jak najbardziej tak.

Które wybrać filtry? Mineralne czy organiczne? Z racji ich delikatności, niewchodzenia w reakcję ze skórą, wybrałabym wersję z filtrami mineralnymi, filtrami takimi jak tlenek cynku i dwutlenek tytanu, które z racji pozostania na powierzchni skóry, nie dają podrażnień. Jednak, należy pamiętać, że tlenek cynku jest składnikiem absorbującym sebum, a więc i przesuszającym skórę. Jeśli odczuwasz napięcie skóry po nałożeniu kremu z filtrami, nałóż następnym razem pod niego bardziej odżywczy krem.

Przykłady:

Serum antyoksydacyjne: LIQ CE night mask vit E serum (pomimo opisu dedykującego produkt na noc, możemy go użyć na dzień)

Timeless Skin Care, Coenzyme Q10 Serum

Kremy z filtrami mineralnymi: Pharmaceris Emotopic Ochronny Krem Mineralny SPF50+, Alphanova sun krem przeciwsłoneczny spf 50 +

Taką pielęgnację możemy stosować zarówno w trakcie terapii onkologicznej jak i po niej. Dopiero, gdy nasza skóra wyjdzie na prostą (nie wcześniej niż po 6 miesiącach od zakończonej terapii lub po konsultacji z lekarzem prowadzącym), przestanie się złuszczać, nie będzie reaktywna, wrażliwa, wysuszona, możemy dodać do pielęgnacji składniki odnawiające ją jak np. witamina C, kwas laktobionowy, mlekowy czy peptydy.

Agnieszka Zielińska

Skin Ekspert

Onkoplastyka

Chirurgia w Breast Cancer Unit.
Powstanie oddziałów, gdzie w sposób skoordynowany i
wielospecjalistyczny leczy się pacjentki z rakiem piersi, tzw. „Breast
Cancer Units”, spowodowało, że dotychczasowe sposoby leczenia uległy
zmianie.
Jeszcze do niedawna chirurgia raka piersi polegała albo na amputacji
gruczołu piersiowego, albo jego częściowym wycięciu czyli tzw.
operacji oszczędzającej. Podczas takich zabiegów węzły chłonne
pachowe były najczęściej usuwane. Takie postępowanie skutkowało
występowaniem powikłań pooperacyjnych, które miały niekorzystny
wpływ na codzienne funkcjonowanie leczonych chorych.
Coraz większa wiedza dotycząca biologii guza nowotworowego,
czynników predykcyjnych i prognostycznych, badania kliniczne, rozwój
metod diagnostycznych, nowe leki i techniki operacyjne – wszystko to
spowodowało, że w chwili obecnej leczenie raka piersi ukierunkowane
jest na najwyższą skuteczność przy minimalnej inwazyjności z
jednoczesnym naciskiem na jak najlepszą jakość życia pacjentki.
Niewątpliwie, jednym z najważniejszych elementów wpływających na
skuteczność leczenia raka piersi jest jego wczesne wykrycie oraz
szybkie rozpoczęcie odpowiedniego leczenia. Najlepsze wyniki osiąga
się w ośrodkach dysponujących dużym doświadczeniem i leczących
wielu chorych.
Centra Diagnostyki i Leczenia Raka Piersi ( czyli BCU –Breast Cancer
Units) według zaleceń Polskiego Towarzystwa Chirurgii Onkologicznej z
2018 roku, zobowiązane są m.in. do stosowania się do ustalonych
standardów postępowania, oceny jakości leczenia i poddawania się
okresowym audytom. Wszystko to ma na celu stworzenie ośrodka, do
którego trafia pacjentka z podejrzeniem lub rozpoznaniem raka piersi i
od tego momentu przeprowadzana jest w nim przez wszystkie etapy
diagnostyki, terapii, rehabilitacji, a po zakończonym leczeniu- także
pozostaje w okresowej kontroli.
W 2000 roku EUSOMA (the European Society of Breast Cancer
Specialists) stworzył dokument dotyczący europejskich wymagań dla
organizacji i działania wielospecjalistycznych oddziałów BCU, który jest
okresowo uaktualniany. Według jego zapisów leczenie raka piersi
powinno odbywać się w ośrodku , który dysponuje wykwalifikowanym,
doświadczonym zespołem specjalistów (onkolog, radioterapeuta,
chirurg onkolog, patolog, radiolog, psychoonkolog, fizjoterapeuta)
zajmującym się tym nowotworem i poświęcającym mu znaczną część
czasu pracy. W dokumencie tym dokładnie opisane są wytyczne i
zasady, jakie powinien spełniać profesjonalny oddział BCU. Aby
dostosować się do powyższych zaleceń leczenie chirurgiczne raka
piersi w ciągu ostatnich lat bardzo się zmieniło.
Jak podają statystyki, operacje chirurgiczne w onkologii odpowiadają
za wyleczenie 7 spośród 10 chorych. Im precyzyjniej i wcześniej
zostanie wykonany zabieg, tym mniej jest powikłań i częstsze są
pięcioletnie przeżycia. Wiele zależy od doświadczenia i umiejętności
chirurgów w usuwaniu guzów nowotworowych. Z międzynarodowych
badań wynika, że dobre efekty leczenia raka piersi uzyskują ci
operatorzy, którzy roczne wykonują co najmniej 50 takich operacji.
Zwykle są to chirurdzy pracujący w większych oddziałach chirurgii
onkologicznej spełniających wymogi BCU, w których, wg EUSOMA,
leczy się co najmniej 150 nowo rozpoznanych raków piersi rocznie.
Czego więc wymaga się od chirurga pracującego w BCU według
aktualnych zaleceń?
W krótkim przewodniku na temat europejskich wytycznych
opracowanym przez Koalicję do Walki z Rakiem Piersi- Europa Donna w
zwięzły i łatwy sposób zostały przedstawione m.in. wymogi stawiane
chirurgii raka piersi. Wygląda to następująco:
Chirurg jako członek zespołu wielospecjalistycznego odgrywa rolę
zarówno
w rozpoznawaniu jak i leczeniu raka piersi. Chirurdzy muszą być
specjalnie
wyszkoleni w zakresie chirurgii piersi i muszą brać udział w kursach
komunikacji i doradztwa. Zawsze powinni zbadać kobietę przed
operacją.
Ustalenie rozpoznania choroby piersi powinno odbywać się poprzez
zastosowanie małoinwazyjnych procedur (m.in. biopsja gruboigłowa,
biopsja gruboigłowa wspomagana próżniowo), a biopsja chirurgiczna
otwarta powinna być ograniczona do szczególnych przypadków.
Chirurg powinien zadbać, aby kobieta zaznajomiła się ze wszystkimi
opcjami leczenia.
Leczenie z zaoszczędzeniem gruczołu piersiowego powinno być
wykonywane u 70-80% wszystkich pacjentek. Natomiast amputację
piersi przeprowadza się u kobiet które preferują ten rodzaj zabiegu i u
tych, które nie kwalifikują się do operacji oszczędzającej np. ze
względu na rozmiar guza czy też przy przeciwskazaniach do
radioterapii . W takim przypadku każdą pacjentkę do mastektomii
należy poinformować o możliwość rekonstrukcji piersi w trakcie lub po
operacji.
Coraz częściej wykonywane zabiegi rekonstrukcyjne wymagają od
chirurga znajomości i umiejętności zastosowania technik
onkoplastycznych, które pozwalają uzyskać jednocześnie właściwy
efekt onkologiczny i estetyczny. Kobiety z dużymi guzami piersi
powinny mieć zaproponowaną chemioterapię przed operacją (leczenie
neoadjuwantowe) w celu próby zmniejszenia rozmiaru guza przed
zabiegiem i w takiej sytuacji umożliwienia leczenia z zaoszczędzeniem
gruczołu.
Wszyscy chirurdzy wykonujący zabieg biopsji węzła wartowniczego w
celu
identyfkacji obecności zmian w pachowych węzłach chłonnych, powinni
zostać
specjalnie przeszkoleni w zakresie wykonywania zabiegu i poddawani
ocenie.
Wszystkie kobiety, które leczone są z powodu raka piersi powinny
przejść
kontrolę przynajmniej raz do roku, w celu oceny wyników i nawrotów.
Każde centrum prowadzące badania przesiewowe musi wytypować
chirurga
odpowiedzialnego za rejestrację danych z kontroli w zakresie badań
przesiewowych, przebiegu leczenia i wyników leczenia, w celu
sporządzenia
raportów w tych kwestiach i przedstawienia rocznych wyników.
Powyższe wytyczne nakreślają wymogi, którym powinien sprostać
chirurg zajmujący się leczeniem raka piersi w profesjonalnym BCU. Nie
wszystko można jednak zdefiniować i opisać, a do tego przenieść w
polską rzeczywistość chirurgiczną.
Niewątpliwie, u coraz większej liczby chorych wykonuje się zabiegi z
zachowaniem gruczołu piersiowego lub amputacje piersi z
jednoczasową rekonstrukcją. U wielu chorych zamiast usuwania
pachowych węzłów chłonnych wykonuje się biopsję węzła
wartowniczego, a w przypadku przerzutów- rozważa się radioterapię
zamiast limfadenektomii.
Chirurgia piersi w ostatnich dekadach opiera się na technikach
onkoplastycznych. Najogólniej, o onkoplastyce mówi się, gdy chirurg
wykonuje szerokie wycięcie gruczołu piersiowego wraz z guzem
nowotworowym, a powstały ubytek tkanek rekonstruuje w oparciu o
metody chirurgii plastycznej.
Wykorzystanie takich technik operacyjnych pozwala na poszerzenie
możliwości leczenia oszczędzającego pierś oraz na poprawę efektu
estetycznego po zabiegu. To z kolei przekłada się na komfort życia
pacjentek po operacji.
Chirurgia onkoplastyczna polega na przemieszczaniu płatów skórnogruczołowych
w miejsce ubytku po resekcji lub zastępowaniu
usuniętego miąższu własnymi tkankami chorej.
W pierwszym przypadku odpowiednio preparuje się i przesuwa tkanki
piersi w okolicy loży po wyciętym guzie, co pozwala na uzyskanie
odpowiedniego kształtu, nierzadko jednak kosztem wielkości gruczołu
piersiowego.
Z kolei do rekonstrukcji piersi tkankami własnymi wykorzystuje się
uszypułowany mięsień najszerszy grzbietu z lub bez wyspy skórnej,
wolne płaty skórno-mięśniowe lub mięśniowe oparte na zespoleniach
mikrochirurgicznych (np. z okolicy brzucha, pośladka, uda).
Jeśli rozważana jest amputacja piersi, to zgodnie z aktualnymi
zaleceniami pacjentka powinna zostać poinformowana o możliwości
rekonstrukcji narządu.
Zabiegi odtwórcze wykonywane są za pomocą sztucznych implantów
( proteza, ekspander, ekspanderoproteza), tkanek własnych albo
połączenia obu tych metod. Jeśli chodzi o czas wykonania
rekonstrukcji, operacje dzieli się na natychmiastowe (jednoczasowe)
i odroczone ( po pewnym odstępie czasowym od mastektomii). Istnienie
kilka odmian mastektomii tzw. „oszczędzającej”- z zaoszczędzeniem
skóry i z wycięciem lub z zachowaniem kompleksu brodawka-otoczka
oraz z redukcją skóry ( przy dużych piersiach z ptozą).
Podczas jednoczasowej rekonstrukcji w czasie jednego zabiegu wycina
się podskórnie gruczoł piersiowy, a następnie przygotowuje się
przestrzeń dla założenia implantu lub przeszczepienia tkanek własnych.
Taka operacja pozwala ograniczyć uraz psychiczny spowodowany
amputacją piersi tuż po zabiegu, a w związku z zachowaniem skóry
i fałdu podsutkowego zwykle uzyskuje się lepszy efekt estetyczny.
Rekonstrukcję odroczoną wykonuje się po pewnym czasie od amputacji
piersi, zwykle po zakończeniu leczenia onkologicznego. W tym
przypadku odtworzenie piersi przebiega dwuetapowo. Podczas
pierwszej operacji wytwarza się przestrzeń dla założenia ekspandera.
Jest to implant, który stopniowo rozciąga tkanki w okolicy piersiowej.
Po uzyskaniu odpowiedniej wielkości, ekspander zostaje wymieniony
na odpowiednią protezę podczas drugiej operacji. Implant powinien
odpowiadać wielkości i kształtowi piersi zdrowej, aby uzyskać jak
najlepszą symetrię. Dodatkowe zabiegi rekonstrukcyjne obejmują m.in.
wytworzenie brodawki, otoczki , przeszczepianie tłuszczu
( lipotransfer), czy też symetryzacji drugiej piersi.
Rekonstrukcje piersi, niezależnie od trybu oraz techniki zabiegu,
zwykle są leczeniem wieloetapowym. Wybór techniki zależy od wyglądu
i wielkości drugiej piersi, wskazań lub przeciwwskazań do użycia
tkanek własnych oraz stosowania sztucznych implantów , a także
preferencji chorej, które powinny zostać uwzględnione. Ostateczny
efekt leczenia onkoplastycznego zależy od właściwej kwalifikacji do
odpowiedniego zabiegu, poprawnej techniki chirurgicznej oraz od
wystąpienia powikłań.
Bezdyskusyjna jest więc konieczność nieustannego kształcenia się przez
chirurga zajmującego się leczeniem raka piersi. Niezbędnym jest
zdobywanie wiadomości o aktualnych i nowoczesnych sposobach
leczenia operacyjnego podczas np. konferencji naukowych, ale też
umiejętności ich wykonywania poprzez uczestniczenie w warsztatach i
kursach praktycznych. Wymaga to od lekarza dużego poświęcenia w
różnych aspektach, jednakże daje wymierny efekt czyli korzystny wynik
„onkologiczny” i lepszą jakość życia u leczonych przez niego chorych.
Chirurgia w Breast Cancer Unit nieustannie się więc rozwija i oferuje
coraz to nowsze i lepsze metody leczenia, co z pewnością w znacznym
stopniu wpłynie pozytywnie na czas przeżycia pacjentów, zwiększając
przy tym ich komfort życia.

RODO – obowiązki dla podmiotu przetwarzającego dane osobowe Część II

 

  • Wstęp

W pierwszej części artykułu pt. RODO – co to oznacza w praktyce dla przysłowiowego Kowalskiego wyjaśniono, czym jest RODO oraz jaki jest zakres przedmiotowy i terytorialny stosowania RODO.  Po tym wstępie przedstawiono nowe uprawnienia wynikające z RODO dla osób, których dane są przetwarzane. Nowe uprawnienia tych osób oznaczają nowe obowiązki dla podmiotów, które te dane przetwarzają (administratorzy danych osobowych).  I temu właśnie poświęcony jest niniejszy artykuł.

  • Administrator danych osobowych

Administratorem jest każda osoba fizyczna lub prawna, organ publiczny, jednostka lub inny podmiot, który przetwarza dane osobowe. Stowarzyszenie będzie więc administratorem danych, które przetwarza, a więc obowiązane będzie do przestrzegania przepisów RODO w zakresie przetwarzania danych. Mogą to być dane pracowników, współpracowników, beneficjentów Stowarzyszenia.

  • Zgoda na przetwarzanie danych osobowych

Stosownie do art. 6 ust. 1 RODO przetwarzanie danych jest zgodne z prawem wyłącznie w przypadkach, gdy spełniony jest co najmniej jeden z poniższych warunków:

a)   osoba, której dane dotyczą, wyraziła zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych,

b)   przetwarzanie jest niezbędne do wykonania umowy, której stroną jest osoba, której dane dotyczą, lub do podjęcia działań na żądanie osoby, której dane dotyczą, przed zawarciem umowy,

c) przetwarzanie jest niezbędne do wypełnienia obowiązku prawnego ciążącego na administratorze,

d)    przetwarzanie jest niezbędne do ochrony żywotnych interesów osoby, której dane dotyczą, lub innej osoby fizycznej,

e)    przetwarzanie jest niezbędne do wykonania zadania realizowanego w interesie publicznym lub w ramach sprawowania władzy publicznej powierzonej administratorowi,

f)    przetwarzanie jest niezbędne do celów wynikających z prawnie uzasadnionych interesów realizowanych przez administratora lub przez stronę trzecią, z wyjątkiem sytuacji, w których nadrzędny charakter wobec tych interesów mają interesy lub podstawowe prawa i wolności osoby, której dane dotyczą, wymagające ochrony danych osobowych, w szczególności gdy osoba, której dane dotyczą, jest dzieckiem.

Powyższe oznacza, że zawsze gdy nie występuje któryś z przypadków wskazanych w pkt. b) -f), na przetwarzanie danych potrzebna jest zgoda osoby, której dane mają być przetwarzane. W praktyce często jednak występują sytuacje, gdy dana osoba jest proszona o zgodę mimo że jej dane będą przetwarzane przykładowo tylko na potrzeby zawarcia umowy i tylko w zakresie danych do tego niezbędnych. Jest to chyba skutek nadmiernej ostrożności ze strony administratorów.

Co do zgody to RODO wymaga, aby administrator był w stanie wykazać, że osoba, której dane dotyczą, wyraziła zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych. A więc najlepiej, aby taka zgoda wyrażona została na piśmie albo co najmniej poprzez e-mail. Oświadczenie o wyrażeniu zgody musi być zrozumiałe, napisane jasnym i prostym językiem. Poza tym przed podpisaniem takiego oświadczenia dana osoba musi być poinformowana, że w każdym momencie może cofnąć swoją zgodę na przetwarzanie jej danych. Warto też pamiętać, że wyrażenie zgody musi być dobrowolne, a więc nie można uzależniać wykonania umowy od wyrażenia zgody na przetwarzanie danych, chyba że przetwarzanie określonych danych jest niezbędne do wykonania umowy.

W tym miejscu pojawia się pytanie, co z danymi osób uzyskanymi przed wejściem w życie RODO? Czy zgoda na przetwarzanie danych wyrażona pod rządami ustawy o ochronie danych osobowych zachowuje swą ważność? RODO nie zawiera bowiem przepisów przejściowych w tym zakresie. Otóż jeszcze przed 25.05.2018 r. GIODO informował, że większość otrzymanych dotychczas zgód zachowa ważność także pod rządami RODO pod warunkiem, że osoba, której dane dotyczą, miała informację o możliwości wycofania zgody w dowolnym momencie. Problem w tym, że „stara” ustawa nie wymagała informowania o możliwości wycofania zgody. Tak więc w praktyce pewnie część zgód zdezaktualizuje się, gdyż nie każdy administrator informował o możliwości cofnięcia zgody.

W tym miejscu warto zaznaczyć, że takie rygorystyczne podejście GIODO do „starych” zgód spotyka się z krytyką. Zdaniem wielu komentatorów przepisy RODO nie powinny działać wstecz, a już tym bardziej nie powinny mieć zastosowania do zgód udzielanych przed wejściem RODO w życie, czyli przed 24.05.2016 r.[1] Być może wydane zostaną jeszcze jakieś urzędowe wyjaśnienia w tej kwestii, co jest postulowane przez przedsiębiorców, dla których uzyskiwanie zgód na nowo na pewno będzie procesem skomplikowanym i kosztownym.

Warto też pamiętać o zasadzie rozliczalności, co oznacza obowiązek przechowywania informacji o tym, kto wyraził zgodę na przetwarzanie danych, kiedy to zrobił, w jakim zakresie oraz jakie informacje zostały mu przekazane przy okazji odbierania zgody.

  • Obowiązek informacyjny

RODO rozszerza nieco dotychczasowy obowiązek informacyjny wobec osób, których dane są przetwarzane. Mianowicie administrator musi podać osobom, których dane przetwarza, następujące informacje:

  1. swoją tożsamość i dane kontaktowe,
  2. gdy ma to zastosowanie – dane kontaktowe inspektora ochrony danych,
  3. cele przetwarzania danych osobowych oraz podstawę prawną przetwarzania,
  4. gdy ma to zastosowanie – prawnie uzasadnione interesy realizowane przez administratora,
  5. informacje o odbiorcach danych osobowych lub o kategoriach odbiorców, jeżeli istnieją,
  6. okres, przez który dane osobowe będą przechowywane, a gdy nie jest to możliwe, kryteria ustalania tego okresu,
  7. informacje o prawie do żądania od administratora dostępu do danych osobowych dotyczących osoby, której dane dotyczą, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania lub o prawie do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania, a także o prawie do przenoszenia danych,
  8. jeżeli przetwarzanie odbywa się na podstawie zgody – informacje o prawie do cofnięcia zgody w dowolnym momencie,
  9. informacje o prawie wniesienia skargi do organu nadzorczego,
  10. informację, czy podanie danych osobowych jest wymogiem ustawowym lub umownym lub warunkiem zawarcia umowy oraz czy osoba, której dane dotyczą, jest zobowiązana do ich podania i jakie są ewentualne konsekwencje niepodania danych,
  11. informacje o zautomatyzowanym podejmowaniu decyzji, w tym o profilowaniu.

W związku z rozszerzeniem obowiązków informacyjnych należy więc zaktualizować obecnie stosowane komunikaty.

  • Zabezpieczenie danych osobowych

Założeniem RODO jest z jednej strony dostosowanie przepisów o ochronie danych osobowych do osiągnięć XXI wieku i rozwoju technologii teleinformatycznej, a z drugiej takie ich zredagowanie, aby nie straciły na aktualności na przestrzeni kolejnych lat. Stąd duża ogólność RODO w odniesieniu do środków bezpieczeństwa przy przetwarzaniu danych, co istotnie odróżnia je od ustawy o ochronie danych osobowych i wydanych na jej podstawie przepisów wykonawczych. Zgodnie z RODO dane osobowe muszą być przetwarzane w sposób zapewniający odpowiednie bezpieczeństwo danych osobowych, w tym ochronę przed niedozwolonym lub niezgodnym z prawem przetwarzaniem oraz przypadkową utratą, zniszczeniem lub uszkodzeniem, za pomocą odpowiednich środków technicznych lub organizacyjnych. W RODO nie ma jednak szczegółowych wskazówek, jakie środki organizacyjne i techniczne wdrożyć, nie określono też minimalnych standardów technicznych bezpieczeństwa danych. Obecnie administrator danych – uwzględniając aktualny stan wiedzy technicznej, koszt wdrażania oraz charakter, zakres i cele przetwarzania danych – samodzielnie będzie decydował, jakie środki bezpieczeństwa wdrożyć, by zapewnić zgodność przetwarzania danych z wymogami RODO.

Takie indywidualne podejście z jednej strony ułatwia sprawę, z drugiej jednak brak punktu odniesienia co do stosowanych środków ochrony. W praktyce więc, jeśli tylko indywidualna ocena stopnia bezpieczeństwa przetwarzanych danych przez administratora na to pozwala, można nadal stosować środki techniczne i organizacyjne wdrożone i udokumentowane w dotychczasowej polityce bezpieczeństwa oraz instrukcji zarządzania systemem informatycznym.

W powyższym zakresie pomocne mogą być również zatwierdzone przez GIODO po 25 maja 2018 r. kodeksy postępowania. W takich kodeksach poszczególne grupy administratorów (np. samorządy zawodowe, izby branżowe, itp.)  mogą zaproponować modelowe rozwiązania techniczne, które będą pomocne dla wszystkich administratorów, którzy zobowiążą się do stosowania kodeksu. Innym rozwiązaniem rekomendowanym przez GIODO będzie uzyskanie stosownych certyfikatów i znaków jakości potwierdzających właściwe zabezpieczenie danych osobowych. Źródłem praktycznej i sprawdzonej wiedzy w zakresie budowy i zarządzania środkami bezpieczeństwa mogą być też krajowe, europejskie lub międzynarodowe normy, w tym normy ISO.

  • Rejestrowanie czynności przetwarzania

RODO wprowadza obowiązek prowadzenia dokumentacji przetwarzania danych (proadzenie rejestru czynności przetwarzania danych). Zgodnie z art. 30 ust. 5 RODO obowiązek jest wyłączony w stosunku do przedsiębiorcy lub podmiotu zatrudniającego mniej niż 250 osób, chyba że występuje przynajmniej jedna z trzech wymienionych sytuacji:

1) przetwarzanie, którego dokonują, może powodować ryzyko naruszenia praw lub wolności osób, których dane dotyczą,

2) przetwarzanie nie ma charakteru sporadycznego,

3) przetwarzanie obejmuje szczególne kategorie danych osobowych (tzw. dane wrażliwe).

Tak więc w przypadku Stowarzyszenia prowadzenie rejestru czynności przetwarzania danych będzie obligatoryjne, gdyż przetwarzanie danych przez Stowarzyszenie nie ma raczej charakteru sporadycznego, a poza tym często przetwarzane są dane wrażliwe.

W rejestrze czynności zamieszcza się obowiązkowo co najmniej następujące rodzaje informacji dla każdej z czynności przetwarzania (zakres minimalny wpisów w rejestrze):

  1. imię i nazwisko lub nazwę oraz dane kontaktowe administratora,
  2. imię i nazwisko oraz dane kontaktowe inspektora ochrony danych (jeżeli został wyznaczony),
  3.  cele przetwarzania,
  4. opis kategorii osób, których dane dotyczą,
  5. zakres przetwarzanych danych osobowych dla określonej kategorii osób, których one dotyczą,
  6. kategorie odbiorców, którym dane osobowe zostały lub zostaną ujawnione, w tym odbiorców w państwach trzecich lub w organizacjach międzynarodowych,
  7. informacja o przekazaniu danych osobowych do państwa trzeciego lub organizacji międzynarodowej, w tym nazwa tego państwa trzeciego lub organizacji międzynarodowej,
  8. planowane terminy usunięcia poszczególnych kategorii danych (jeżeli jest to możliwe),
  9. ogólny opis technicznych i organizacyjnych środków bezpieczeństwa danych osobowych (jeżeli jest to możliwe).

Rejestr musi być prowadzony w formie pisemnej, do której RODO zalicza także formę elektroniczną. Przykładowy wzór rejestru wraz ze wskazówkami w zakresie jego wypełnienia został opublikowany przez GIODO pod adresem https://giodo.gov.pl/pl/1520281/10449. Rejestr prowadzony jest na potrzeby wewnętrzne administratora i nie ma obowiązku ujawniania rejestru ani zawartych w nim informacji osobom, których dane są przetwarzane. Oczywiście rejestr podlega jednak wglądowi przez organ nadzorczy.

  • Zgłaszanie incydentów naruszenia bezpieczeństwa

Nowością wprowadzoną przez RODO jest obowiązek zgłoszenia organowi nadzorczemu naruszenia ochrony danych osobowych. Obowiązku takiego nie ma jeśli jest mało prawdopodobne, by naruszenie to skutkowało ryzykiem naruszenia praw lub wolności osób fizycznych. Zgłoszenia należy dokonać niezwłocznie, nie później niż w ciągu 72 godzin od naruszenia. Po upływie tego terminu należy wyjaśnić przyczynę opóźnienia.  Art. 33 RODO wymienia informacje, które należy podać w zgłoszeniu.

Niezależnie od zgłoszenia naruszenia do organu nadzorczego, administrator musi też powiadomić o tym osobę, której dane są przetwarzane, jeśli tylko naruszenie ochrony danych osobowych może powodować wysokie ryzyko naruszenia praw lub wolności osób fizycznych. Powiadomienie musi jasnym i prostym językiem opisywać charakter naruszenia i również zawierać podany w RODO minimum informacji. Zawiadomienie nie jest wymagane w następujących przypadkach:

a)   administrator wdrożył odpowiednie techniczne i organizacyjne środki ochrony i środki te zostały zastosowane do danych osobowych, których dotyczy naruszenie, w szczególności środki takie jak szyfrowanie, uniemożliwiające odczyt osobom nieuprawnionym do dostępu do tych danych osobowych;

b)   administrator zastosował następnie środki eliminujące prawdopodobieństwo wysokiego ryzyka naruszenia praw lub wolności osoby, której dane dotyczą;

c)    wymagałoby ono niewspółmiernie dużego wysiłku. W takim przypadku wydany zostaje publiczny komunikat lub zastosowany zostaje podobny środek, za pomocą którego osoby, których dane dotyczą, zostają poinformowane w równie skuteczny sposób.

  • Podsumowanie

Nowe obowiązki nałożone przez RODO na administratorów w odniesieniu do danych osobowych pozyskanych po wejściu w życie RODO nie wydają się szczególnie dotkliwe ani wymagające. To wyłącznie kwestia przygotowania pewnych nowych dokumentów, wprowadzenie pewnych nowych procedur przy przetwarzaniu danych osobowych. Większe problemy praktyczne mogą być w zakresie dostosowania przetwarzania danych pozyskanych wcześniej do przepisów RODO, jak choćby obowiązek informacyjny wobec wszystkich osób, których dane  były przetwarzane przed wejściem w życie RODO czy też obowiązek ponownego uzyskania zgód na przetwarzanie danych.


[1] RODO weszło w życie 24.05.2016 r. a stosowane jest od 25.05.2018 r. Rozróżnienie tych dat wprowadza samo RODO, co w praktyce może skutkować zamieszaniem, gdyż w języku potocznym mogą to być synonimy i wielu pewnie powie, że w Polsce RODO weszło w życie 25.05.2018 r.

Wpływ manualnego drenażu limfatycznego na wytwarzanie limfy i limfangiomotorykę

Wpływ manualnego drenażu limfatycznego na wytwarzanie limfy i limfangiomotorykę

Niezbędnym elementem profilaktyki przeciwobrzękowej w leczeniu obrzęku limfatycznego jest manualny drenaż limfatyczny. Celem drenażu jest poprawa zaburzonego przepływu limfy w układzie naczyń limfatycznych i przywracanie im pierwotnych funkcji transportowych. Ogromne znaczenie przypisuje się prawidłowo wykonywanym chwytom stosowanych technik, z uwzględnieniem stopnia potrzebnej do ich wykonania siły i kierunkiem prowadzonych działań udrażniających.  

Manualny drenaż limfatyczny wchodzący w skład kompleksowej fizjoterapii udrażniającej stanowi niezbędny element profilaktyki przeciwobrzękowej. Statystycznie, obrzęki limfatyczne obserwowane są bowiem u około 500 milionów ludzi na świecie. Utrzymujący się obrzęk limfatyczny sprzyja nawracającym stanom zapalnym, zmianom zwyrodnieniowym w stawach czy uszkodzeniom splotów nerwowych. Nie leczony może prowadzić do słoniowacizny, być przyczyną rozwoju nowotworu złośliwego- naczyniomięsaka oraz znacząco utrudniać codzienne funkcjonowanie (1).

Najskuteczniejszym, a zarazem najpowszechniejszym sposobem leczenia obrzęków chłonnych jest fizjoterapia, której metody są bezpieczne i stosunkowo proste do wykonania. Nie mniej jednak wymagają one szczegółowej, rzetelnej i usystematyzowanej wiedzy na temat zasad postępowania. Manualny drenaż limfatyczny, będący jedną z metod postępowania prewencyjnego kompleksowej fizjoterapii udrażniajacej, sprzyja poprawie zaburzonego przepływu limfy w układzie naczyń limfatycznych i przywraca im pierwotne funkcje transportowe. Przyczynia się także do zwiększenia poziomu wytwarzania limfy, a tym samym wzrostu jej objętości czasowej w układzie naczyń chłonnych (prawo Starlinga). Ilość wytwarzanej limfy sprzyja zwiększaniu się liczby limfocytów transportowanych w jednostce czasu, a płyn tkankowy z przedlimfatycznych kanałów łącznotkankowych jest przesuwany do początkowych naczyń limfatycznych (2)

Chwyty używane w drenażu limfatycznym
Manualny drenaż limfatyczny stanowi metodę, polegającą na rytmicznie wykonywanych zmianach ucisku i rozluźniania tkanek, przyczyniających się przy tym do występowania naprzemiennych zmian wypełniania i opróżniania ścian początkowych naczyń limfatycznych. Metoda ta bazuje na 4 podstawowych chwytach wg Voddera (3).

I. nieprzerywanych/ stałych ruchach okrężnych (Fotografia 1a-1b).

Fotografia 1 a-b. Prezentacja podstawowego chwytu Voddera, tzw. stałych/ nieprzerywanych ruchów okrężnych
II. chwycie obrotowym (Fotografia 2).
Fotografia 2. Prezentacja obrotowego chwytu Voddera
III. chwycie pompującym (Fotografia 3).
Fotografia 3. Prezentacja dwuręcznego chwytu pompującego Voddera
IV. chwycie czerpiącym (Fotografia 4a-4b).

Fotografia 4a-4b. Prezentacja chwytu czerpiącego Voddera
Dodatkowo wymienia się także 2 chwyty, które używane są przy występującym obrzęku limfatycznym- tzw. chwyty obrzękowe. Należą do nich:
I. dwuręczny chwyt pompujący

II. chwyt pierścieniowaty
Fotografia 5. Prezentacja chwytu pierścieniowatego (żywanego w przypadku wystąpienia obrzęku limfatycznego kończyny górnej)
Zastosowanie wymienionych chwytów w odpowiedniej sekwencji i tempie wykonania warunkuje wzmożony przepływ limfy i wzrost jej objętości w określonej jednostce czasu. Chwyty powinny przebiegać w dwóch niezależnych od siebie fazach:
I. fazie przesuwania – w której przy użyciu delikatnych, okrężnych ruchów rozciągania skóry, dochodzi do przemieszczenia impulsacji w kierunku rozciągania tkanek podskórnych, a tym samym odpływu limfy; zwiększenie ucisku na udrażnianą tkankę powoduje wzrost ilości wytwarzanej limfy i sprzyja wzmożonej limfangiomotoryce
II. fazie odprężania – podczas trwania której, pod wpływem biernego utrzymywania kontaktu ze skórą, dochodzi do podnoszenia się tkanki i powtórnego wypełniania naczyń płynem limfatycznym (3).

Ryc.1. Kierunek i sposób zastosowania chwytów Voddera wraz z uwzględnieniem kierunku odpływu limfy
Chwyty z uwzględnieniem powyższych faz powinny przebiegać w sposób naprzemienny, zharmonizowany, każdorazowo dopasowany do opracowywanych okolic ciała. Ruch powinien być wykonywany w tzw. rytmach jednosekundowych (rytm zdrowych kolektorów w spoczynku- 6/min, podczas ruchu- 20/min), z jednoczesnym zastosowaniem 5-8 powtórzeń przy opracowywaniu każdej z okolic objętych drenażem . Opracowywanie poszczególnych okolic ciała rozpoczyna się od części proksymalnych, ze względu na zwiększenie limfangiomotoryki okolic tułowia i dostępności większych skupisk stacji filtracyjnych (węzłów chłonnych). Udrożnianie naczyń proksymalnych pozwala na lepszy przepływ dla limfy z części dystalnych kończyn (2).

Zastosowane chwyty powinny być na tyle silne, by gwarantować pożądaną reakcję o charakterze rozciągania struktur, nie mogą one jednak powodować przy tym jakichkolwiek uszkodzeń struktur naczyniowych. Należy pamiętać, że zbyt silne oddziaływanie może powodować skurcz mięśniówki ściany naczynia limfatycznego, zbyt słabe oddziaływanie zaś nie wywoła pożądanego efektu leczniczego. Średnica naczyń układowych stosunkowo jest mała, wykonywanie manualnego drenażu limfatycznego związane jest zatem z ogromnymi obciążeniami dla naczyń. Im mniejszy przekrój poprzeczny naczynia, tym większy opór przepływającego płynu musi zostać pokonany. Z tego powodu manualny drenaż limfatyczny powinien być wykonywany zawsze w sposób odpowiednio ukierunkowany delikatny, powolny, by nie spowodować uszkodzenia systemu naczyniowego (4).

Istnieje jednak przeciwskazań do wykonywania manualnego drenażu limfatycznego z wykorzystaniem technik chwytów obrzękowych. Nie wykonuje się ich w przypadku m.in.: żylaków, uszkodzeń strukturalnych w wyniku promieniowania, nieprawidłowej gospodarki lipidowej i odkładania się tłuszczu w ścianach naczyń (w przypadku tzw. obrzęku tłuszczowego) czy bólu (3).

Przedstawioną powyżej charakterystykę chwytów należy traktować tylko jako pomoc w działaniach ukierunkowanych na prewencję incydentów obrzękowych. Kolejności wymienionych chwytów nie należy traktować jako ustalonej sekwencji następujących po sobie czynności, a raczej dostosowywać do aktualnego rozpoznania, indywidualnie do każdego z przypadków. Osoby podejmujące się manualnego drenażu limfatycznego powinny raczej dostosować technikę chwytu do lokalnie występujących zaburzeń w odpływie limfy (z uwzględnieniem przyczyn powstawania obrzęku, np.: zatory żylne, obrzęki pooperacyjne, obrzęki wynikające z unieruchomienia, przy porażeniach itd.) z uwzględnieniem chorób układowych (np. obrzęki fenotypowe itd.). Dużą uwagę należałoby zwrócić także na technikę wykonania chwytu, jego siłę, ukierunkowanie i precyzję. Dopiero odpowiednio ukierunkowane działania mają szansę na powodzenie, a tym samym likwidację symptomów zaburzeń o charakterze niewydolności układowej (5).


Bibliografia:
1. Harwood C. A, Mortimer P.S.:Causes and clinical manifestations of lymphatic failure. „Clinics In Dermatology”. 1995; 13 (5):459-471.
2. Gary D.: Lymphederma diagnosis and management. „American Academy of Nurse Practicioners”. 2007; 19 (2): 72-78
3. Földi M., Strößenreuther R.: Podstawy manualnego drenażu limfatycznego. Elsevier Urban&Partner. Wrocław 2005.
4. Rockson S. G.:Causes and consequences of lymphatic disease. „ Annals of the New York Academy of Sciences”. 2010: E2-E6.
5. McLafferty E.,Henry C.,FarleyA.: The lymphatic system. „Nursing Standard”. 2012; 27,15-17:37-42. 

Autor: Joanna Grzesiak, mgr fizjoterapii, dyplomowany terapeuta metod fizjoterapeutycznych w dziedzinie rehabilitacji pacjentów onkologicznych, doktorantka Zakładu Neurobiologii AWF w Poznaniu, od 2011 fizjoterapeuta w Poznańskim Towarzystwie „Amazonki”

Profilaktyka przeciwobrzękowa po operacyjnym usunięciu raka piersi – zalecenia praktyczne

Profilaktyka przeciwobrzękowa po operacyjnym usunięciu raka piersi – zalecenia praktyczne

O obrzęku limfatycznym mówić można w przypadku widocznych zmian objętości i przekroju poszczególnych części ciała, spowodowanych zaleganiem limfy w tkance podskórnej. Przyczyn występowania obrzęku limfatycznego może być kilka. Właściwie stosowana profilaktyka przeciwobrzękowa, skutecznie zmniejsza jego narastanie.   

Układ limfatyczny jest układem półzamkniętym, który przejmuje i transportuje płyn międzykomórkowy do krążenia żylnego. System naczyń limfatycznych odpowiedzialny jest za odtransportowywanie substancji i cieczy, które nie mogą być usunięte przez część żylną układu krwionośnego. Jest on systemem drenażowym, bogatym w skupiska węzłów chłonnych, stanowiących stacje filtracyjne dla przepływającej w naczyniach limfy. W węzłach chłonnych dochodzi do oczyszczania chłonki z produktów przemiany materii, ciał obcych i drobnoustrojów. Węzły chłonne stanowią także filtr dla odpowiedzi immunologicznej i reakcji obronnych organizmu. Przepływ chłonki przez naczynia limfatyczne odbywa się dzięki skurczom mięśni gładkich w węzłach i naczyniach limfatycznych, a także ujemnemu ciśnieniu w klatce piersiowej (ruch przepony), skurczom mięśni szkieletowych i pulsacji sąsiadujących z nimi tętnic (1).

O obrzęku limfatycznym mówić można w przypadku widocznych zmian objętości i przekroju poszczególnych części ciała, spowodowanych zaleganiem limfy w tkance podskórnej. Przyczyną występowania tego zjawiska może być niedrożny układ naczyń limfatycznych, jego strukturalne i funkcjonalne uszkodzenia związane ze zmniejszeniem powierzchni transportowej, wyciekaniem mechanicznym limfy oraz w przypadku, gdy ilość wytwarzanego płynu pozakomórkowego znacznie przewyższa zdolności transportowe naczyń limfatycznych organizmu. Wyróżnia się 2 rodzaje obrzęku limfatycznego:

I. pierwotny – będący wynikiem nieprawidłowego rozwoju naczyń limfatycznych i/lub węzłów chłonnych (ok. 94% przypadków dotyczy kończyn dolnych);

II. wtórny – powstających na skutek różnych uszkodzeń naczyń i/lub węzłów chłonnych w wyniku naświetlań, nowotworów złośliwych, stanów zapalnych, kontuzji, unieruchomienia czy operacji (występuje częściej w kończynach górnych – ok.66% przypadków) (2).

W celu minimalizacji wystąpienia obrzęku limfatycznego, należy:
– Unikać przenoszenia ciężkich przedmiotów kończyną strony operowanej (długotrwałe napięcie izometryczne powoduje wzrost ciśnienia wewnątrznaczyniowego i w sposób znaczący utrudnia przepływ limfy znajdującej się w naczyniach limfatycznych).
– Unikać wysiłków fizycznych o wysokiej intensywności (zaleca się raczej umiarkowany wysiłek z uwzględnieniem licznych przerw wypoczynkowych – rytmiczne zmiany napięcia tkankowego zwiększają częstotliwość występowania naprzemiennych faz wypełniania i opróżniania początkowych naczyń limfatycznych).
– Układać obrzękniętą kończynę powyżej linii barku (ręka powinna być oparta na klinie na całej swej długości – ułatwia to mechaniczny przepływ limfy przez naczynia limfatyczne).
– Zadbać o dobór odpowiedniej protezy (dbałość o prawidłowe, równomierne obciążenie prawej i lewej strony ciała) – w przypadku, jeśli nie wykonano operacji odtwórczej piersi, zaleca się noszenie protezy zewnętrznej podczas aktywności dnia codziennego.
– Stosować automasaż, drenaż limfatyczny i kompresjoterapię (w I etapie – bandażowanie kończyny, w II etapie – dobór całościowego rękawa elastycznego) w celu zwiększania wytwarzania limfy, czynnego rozciągania ścian limfagionu, rozciągania ścian naczyń limfatycznych prowadzących do wzmożonej limfangiomotoryki oraz zwiększenia objętości czasowej limfy
– Zadbać o systematyczne mierzenie obwodów kończyn – pozwala to na lepszą prewencję przeciwobrzękową i szybsze podjęcie działań w sytuacji wystąpienia obrzęku limfatycznego (należy dokonywać symetrycznych pomiarów kończyn, w celu określenia stosunku pomiędzy kończyną zdrową a kończyną po stronie operowanej)
– Obserwować kończynę strony operowanej pod kątem: stanów zapalnych skóry i naczyń krwionośnych, ucieplenia i zaczerwienienia kończyny, nasilonego obrzęku limfatycznego. Takie reakcje organizmu są swoistą reakcją obronną organizmu, nośnikiem informacji o działaniu czynników niepożądanych, niewydolności układu limfatycznego (3, 4,5).

Pomiary obwodów kończyny górnej
Pomiarów dokonywać należy w pozycji siedzącej lub stojącej, przy prostej, rozluźnionej kończynie, ułożonej wzdłuż tułowia. Przy dokonywaniu pomiarów należy zwrócić uwagę na 2 czynniki: I. obwód kończyny, II. konsystencję obrzęku (zalegająca limfa w przestrzeniach tkanki łącznej może bowiem ulegać włóknieniu, powodować stwardnienie limfangionu i tym samym narastanie obrzęku limfatycznego w wyniku utrudnionego przepływu limfy przez te okolice).

Zazwyczaj dokonuje się 7 pomiarów kończyny górnej w następujących punktach (Fotografia 1-3):
I. na wysokości dołu pachowego
II. 10 cm powyżej wyrostka łokciowego
III. 5 cm poniżej wyrostka łokciowego
IV. 10 cm poniżej wyrostka łokciowego
V. 5 cm poniżej wyrostka łokciowego
VI. W części środkowej śródręcza z wyłączeniem kciuka
VII. na wysokości przegubu nadgarstka (6,7).

Fotografia 1. Charakterystyka lokalizacji punktów pomiarowych kończyny górnej stosowanych w prewencji obrzęku limfatycznego. Pomiary należy wykonywać zarówno na kończynie objętej obrzękiem i kończynie zdrowej (w celu porównania dysproporcji objętościowej).
Fotografia 2-3. Charakterystyka miejsc pomiarowych stopnia obrzęku limfatycznego kończyny górnej (Fotografia 2. – na wysokości przegubu nadgarstka, Fotografia 3. – 10cm poniżej wyrostka łokciowego).

Wskazówki dotyczące automasażu kończyny górnej po usunięciu węzłów pachowych
1. Zalecane jest wykonywanie automasażu w pozycji siedzącej, z kończyną ułożoną na klinie na całej długości jej przebiegu (2 razy dziennie/ ok.10-15 min).
2. Zaleca się używanie oliwki/ kremu do masażu (np. z arniką) w celu uniknięcia podrażnień podczas wykonywania czynności automasażu.
3. Przed rozpoczęciem właściwego automasażu, warto zadbać o udrożnianie węzłów chłonnych nadobojczykowych (obustronnie), węzłów pachowych przeciwnej kończyny i węzłów pachwinowych strony operowanej kończyny (ruchami okrężnymi do wewnątrz).
4. Technika głaskania – ruch należy wykonywać całą dłonią, obejmując całą kończynę przesuwając lekko, miarowo, bez ucisku, w kierunku dołu pachowego, do węzłów przykręgosłupowych, pachwinowych i węzłów pachowych przeciwnej kończyny (przy mastektomii jednostronnej) (Fotografia 4-5).
5. Ruch automasażu powinien być wykonywany w 3 pasmach zgodnie z regułą: dłoń rozpoczynająca automasaż z góry kierowana jest przez bark, w stronę łopatki, od spodu kończyny przez dół pachowy w stronę okolic jednoimiennej pachwiny, od strony wewnętrznej przez mostek do przeciwległego dołu pachowego. Ruch rozpoczyna się od opracowania okolic leżących bliżej dołu pachowego- okolica ramienna (udrażniając tym samym przepływ limfy dla okolic proksymalnych), kolejno dopiero przechodzi się do opracowywania okolic dystalnych kończyny operowanej- od dłoni ku częściom proksymalnym ramienia, barku i łopatki i pachwiny

Fotografia 4-5. Technika głaskania – miarowy, pozbawiony ucisku ruch dłoni od wewnętrznej strony kończyny w kierunku przeciwległego dołu pachowego, od spodu kończyny operowanej w kierunku węzłów pachwinowych po stronie jednoimiennej.
Kierunek ruchów zawartych w automasażu zmienia nieco swój przebieg na czas radioterapii. Pamiętać bowiem należy, że w czasie tym nie można masować okolic napromienianych. Wówczas ruchy z góry i wewnętrznej części kończyny prowadzi się przez bark w stronę łopatki, ruch głaskania spodniej części kończyny, z ominięciem dołu pachowego, prowadzi się przez plecy w stronę biodra.
6. Technika rozcierania (ruchami okrężnymi)- jw. ruch prowadzony w 3 pasmach, zgodnie z zasadą przedstawioną powyżej (Fotografia 6.).

Fotografia 6-7. Chwyty rozcierania i ugniatania kończyny objętej obrzękiem limfatycznym.
7. Technika ugniatania całej kończyny – polegająca na objęciu rozluźnionych mięśni kończyny chwytem obrączkowym – tj. zwartym między kciukiem a pozostałymi palcami – i przesuwaniu z lekkim uciskiem i ruchami pulsującymi dłoni od palców w stronę barku (Fotografia 7.).
8. Technika wyciskania – polegająca na objęciu kończyny chwytem obrączkowym (kciuk w opozycji do pozostałych palców) – z lekkim uściskiem, przesuwając dłoń jednostajnym ruchem w stronę barku.
9. Technika wstrząsania – ręka podniesiona w górę i delikatne potrząsana, ruchy strzepywania (2).

Wykonywany z odpowiednią dbałością, systematyczny automasaż stanowi ważny czynnik prewencyjny w zakresie profilaktyki przeciwobrzękowej. Regularne wykonywanie sekwencji ruchowych stanowi silną zaporę przed pojawieniem się obrzęku chłonnego u osób, u których stwierdzono niewydolność układu limfatycznego, uszkodzenie struktur naczyń limfatycznych itp. Regularny automasaż zapobiega także gromadzeniu limfy w układzie tkanek podskórnych (w wyniku niewydolności układowej) i jej włóknieniu (8).
Wśród czynników prewencyjnych należy wspomnieć także o zastosowaniu odpowiedniej suplementacji, diecie i monitoringu stopnia sprawności funkcjonowania układu krążenia. Należy bowiem pamiętać, że szczególne predyspozycje do wystąpienia obrzęku limfatycznego mają osoby z zaburzeniami krążenia, niewyrównanym ciśnieniem, z zaburzeniem przemiany białkowo- lipidowej, a także osoby po radioterapii i innych formach naświetlań, które to mogą znacząco uszkadzać w sposób mechaniczny strukturę naczyń limfatycznych (9).

Bibliografia:
1. Gary D.: Lymphederma diagnosis and management, „American Academy of Nurse Practicioners”. 2007; 19 (2): 72-78
2. Földi M., Strößenreuther R.: Podstawy manualnego drenażu limfatycznego. Elsevier Urban&Partner. Wrocław 2005
3. Dziura I. Grądalski T.: Wiedza o czynnikach wyzwalających powstanie obrzęku chłonnego i stosowanie się do zaleceń profilaktycznych u chorych po mastektomii. „Rehabilitacja Medyczna”. 2008;4: 23-27
4. Kołodziej L.S, Łobaziewicz W., Chałek K. i wsp..:Obrzęk limfatyczny kończyny górnej po radykalnym leczeniu chorych na raka piersi – aktualne zasady postępowania. „Rehabilitacja Medyczna” 2009;13 (2), 23-31
5. McLafferty E., Henry C.,Farley A.: The lymphatic system. „Nursing Standard”. 2012; 27,15-17:37-42.
6. Mika K. A.: Po odjęciu piersi. Wydawnictwo Lekarskie PZWL. Warszawa 2005
7. Mikołajewska E.: Drenaż limfatyczny. Ocena skuteczności w procesie usprawniania fizjoterapeutycznego kobiet z obrzękiem kończyny górnej w następstwie zastosowanej pierwotnej radykalnej mastektomii metodą Pateya. „Rehabilitacja w Praktyce”. 2009;1: 44-46
8. Kołodziejski L., Niedbała E.: Problemy postępowania fizjoterapeutycznego po operacyjnym leczeniu chorych na raka piersi. „Rehabilitacja medyczna”. 2008;12(2): 16-21
9. Mikołajewska E.: Fizjoterapia po mastektomii. Wydawnictwo Lekarskie PZWL. Warszawa 2010  

Autor: Joanna Grzesiak, mgr fizjoterapii, dyplomowany terapeuta metod fizjoterapeutycznych w dziedzinie rehabilitacji pacjentów onkologicznych, doktorantka Zakładu Neurobiologii AWF w Poznaniu, od 2011 fizjoterapeuta w Poznańskim Towarzystwie „Amazonki”

Fundusze Europejskie dla organizacji pacjenckich

Fundusze Europejskie dla organizacji pacjenckich

Fundusze Europejskie dla organizacji pacjenckich. Nie czekaj, bądź pierwszy.

Rusza nowe rozdanie funduszy europejskich w ramach tzw. perspektywy Europa 2020, w której dla polskich instytucji, podmiotów gospodarczych i non-profit – w tym stowarzyszeń i fundacji – rozpościera się perspektywa pozyskania znaczących środków na projekty. Aplikacja o fundusze unijne to niepowtarzalna szansa na zdobycie funduszy na realizację przedsięwzięć o zasięgu zarówno międzynarodowym, krajowym jak i regionalnym. Warto zatem już teraz być przygotowanym merytorycznie i praktycznie, aby wykorzystać w pełni moment ogłoszenia konkursów. W niniejszym artykule postaram się przybliżyć krok po kroku proces planowania i składania wniosku o fundusze unijne. Zacznijmy zatem od początku.

Polska, jako członek Unii Europejskiej, przyznano łączną kwotę wsparcia 82,5 mld euro na lata 2014-2020. Jest to najwyższa kwota dofinansowania wśród wszystkich krajów członkowskich. Finansowanie dla Polski zostało podzielone na 6 krajowych programów operacyjnych, których zarządzaniem zajmuje się Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju Regionalnego oraz 16 programów regionalnych (RPO), których koordynacją zajmują się Urzędy Marszałkowskie poszczególnych województw.

Podział środków w ramach programów krajowych przedstawia się następująco:

  1. Program Infrastruktura i Środowisko – 27,4 mld euro
  2. Program Inteligentny Rozwój – 8,6 mld euro
  3. Program Wiedza Edukacja Rozwój (PO WER) – 4,7 mld euro
  4. Program Polska Cyfrowa – 2,2 mld euro
  5. Program Polska Wschodnia – 2 mld euro
  6. Program Pomoc Techniczna – 0,7 mld euro
  7. Programy Europejskiej Współpracy Terytorialnej – 0,7 mld euro

I tak, dla organizacji pozarządowych, które chcą realizować projekty na poziomie kraju, głównym obszarem zainteresowania powinien być program POWER, którego celami są: wspieranie: zatrudnienia i mobilności pracowników, włączenia społecznego i walki z ubóstwem, inwestowania w edukację, zdobywania umiejętności i uczenia się przez cale życie, a także wzmacnianie sprawności i efektywności państwa. Koordynacją Programu POWER w zależności od zakresu działań zajmują się różne instytucje. W ramach priorytetu Innowacje społeczne i współpraca ponadnarodowa organizacje podlegają pod Centrum Projektów Europejskich. Natomiast w przypadku Wsparcia dla obszaru zdrowia instytucją nadzorującą jest Ministerstwo Zdrowia. Nabór wniosków do programu POWOR powinien się zacząć już w maju, jednak do tej pory wymienione wyżej instytucje nie ogłosiły konkursów. Spodziewane jest, że stanie się to w najbliższym czasie (do września 2015 r.).

Regionalne Programy Operacyjne (RPO)

Programy regionalne (inne w każdym województwie) mogą mieć inne priorytety np. dla Mazowsza celem głównym jest inteligentny, zrównoważony rozwój zwiększający spójność społeczną i terytorialną przy wykorzystaniu potencjału mazowieckiego rynku pracy. Cele szczegółowe dla Mazowsza:

  • Wykorzystanie działalności badawczo-rozwojowej w Polsce,
  • Wzrost e-potencjału Mazowsza,
  • Rozwój potencjału innowacyjnego i przedsiębiorczości,
  • Przejście na gospodarkę niskoemisyjną,
  • Gospodarka przyjazna środowisku,
  • Jakość życia,
  • Rozwój regionalnego systemu transportowego,
  • Rozwój rynku pracy,
  • Wspieranie włączenia społecznego i walka z ubóstwem,
  • Edukacja dla rozwoju regionu,
  • Pomoc techniczna.

Regionalny Program Operacyjny dla Województwa Wielkopolskiego ma za zadanie realizację celów:

  1. Wzmacnianie badań naukowych, rozwoju technologicznego i innowacji
  2. Zwiększenie dostępności, stopnia wykorzystania i jakości technologii informacyjno-komunikacyjnych
  3. Podnoszenie konkurencyjności małych i średnich przedsiębiorstw, sektora rolnego oraz sektora rybołówstwa i akwakultury
  4. Wspieranie przejścia na gospodarkę niskoemisyjną we wszystkich sektorach
  5. Promowanie dostosowani a do zmiany klimatu, zapobiegania ryzyku i zarządzania ryzykiem
  6. Zachowanie i ochrona środowiska naturalnego oraz wspieranie efektywnego gospodarowania zasobami
  7. Promowanie zrównoważonego transportu i usuwanie niedoborów przepustowości w działaniu najważniejszych infrastruktury sieciowej
  8. Promowanie trwałego i wysokiej jakości zatrudnienia oraz wsparcie mobilności pracowników
  9. Promowanie włączenia społecznego, walka z ubóstwem i wszelką dyskryminacją
  10. Inwestowanie w edukację, umiejętności i uczenie się przez całe życie

Więcej informacji na http://www.wrpo.wielkopolskie.pl/

Środki unijne są przeznaczone na konkretne cele, inwestycje i przedsięwzięcia, które muszą spełniać określone warunki i wymagania. W większości przypadków finansowanie jest przyznawane na zasadzie refundacji, czyli rozliczenia i wypłaty środków po zakończeniu projektu, choć zdarzają się konkursy, przy których można otrzymać zaliczkę na sfinansowanie części projektu. Dotacje mogą otrzymać tylko te projekty, których realizacja zaplanowana jest dopiero po złożeniu wniosku.

Dotacje zazwyczaj nie pokrywają projektu w 100%, przeważnie w granicach ok. 80-85%, pozostałe środki trzeba doliczyć jako wkład własny. Nabory wniosków o dofinansowanie odbywają się cykliczne, najczęściej raz, dwa razy do roku.

Składanie aplikacji

Jedną z najistotniejszych kwestii, prócz wybrania odpowiedniego priorytetu, jest odpowiednio złożony wniosek. Bardzo ważne jest by dokładnie zapoznać się z dokumentacją, szczególnie z wytycznymi odnośnie oceny formalnej i merytorycznej. Ocena projektu trwa kilka miesięcy (ok. 3-6 m-cy) 
i przebiega dwuetapowo. Najpierw wniosek podlega ocenie formalnej, czyli zgodności projektu z dokumentacją, prawidłowość wypełnienia wniosku, a przede wszystkim jego kwalifikowalność (czyli czy podmiot ubiegający się o dotację i składany projekt mogą być dotowane ze środków unijnych i czy projekt jest zgodny z celami Programu, Priorytetu, Działania). Tylko te projekty, które prawidłowo przejdą ocenę formalną mogą być oceniane dalej.

Kolejnym etapem jest ocena merytoryczna, podczas której projekt jest oceniany według ściśle określonych kryteriów. Na każde kryterium przypada określona liczba punktów. Ocenie merytorycznej podlegają:

CELE: cel realizacji projektu musi wynikać bezpośrednio ze zdiagnozowanych problemów, być spójny z właściwym celem szczegółowym, opisywać stan docelowy (nie zadania), bezpośrednio przekładać się na zadania.

GRUPA DOCELOWA: wymagane jest uzasadnienie wyboru grupy docelowej, jej charakterystyka (ze względu na płeć, wykształcenie, status na rynku pracy, niepełnosprawność i in.), dokładnie opisanie procesu rekrutacji (z kryteriami, harmonogramem, kanałami rekrutacyjnymi, czasem), określenie barier, potrzeby, oczekiwania grupy docelowej oraz opis planowanych działań promocyjno-informacyjnych.

BUDŻET: najlepiej zadaniowy, pozwalający na elastyczne zarządzanie projektem, koszty zarządzania rozliczane są ryczałtem w ramach kosztów pośrednich. Wymagany jest wkład własny (finansowy lub pozafinansowy), pamiętać należy o 10% limicie na cross financing[1] oraz rozpisanie w budżecie środków trwałych, stawki rozpisywane są jako jednostkowe i zadania zlecone.

HARMONOGRAM: należy zaplanować realnie czas realizacji projektu i poszczególnych zadań w połączeniu z budżetem.

Zakwalifikowanie do dofinansowania

Po dokonaniu oceny wniosków tworzona jest lista rankingowa projektów zakwalifikowanych do dofinansowania. Jej kolejność ustalana jest według liczby otrzymanych punktów, a jej długość jest uzależniona od limitu środków przyznanych na dany nabór i wnioskowanych kwot dofinansowania. Po opublikowaniu listy rankingowej następuje podpisanie umowy o dofinansowanie z instytucją pośredniczącą. O terminie wnioskodawca zostanie wcześniej poinformowany. Do tego momentu trzeba skompletować niezbędne dokumenty.

Realizacja projektu

Po załatwieniu wszelkich niezbędnych formalności można przystąpić do realizacji projektu. Każdy projekt unijny jest realizowany zgodnie z harmonogramem rzeczowo-finansowym, do którego należy się ściśle dostosować. Znaczące zmiany w realizacji projektu, stanowiące odstępstwo od przyjętego harmonogramu, wymagają aneksu do umowy.

Projekty rozliczane są zazwyczaj w 2-3 etapach. By przystąpić do rozliczenia należy skompletować wszystkie dokumenty potwierdzające dokonanie wydatków oraz ich opłacenie zgodnie z harmonogramem, opisać powyższych dokumentów zgodnie z wytycznymi oraz przygotować raport z przeprowadzonych na tym etapie działań, następnie złożyć wniosek o płatność. Dopiero po zatwierdzeniu tego wniosku następuje refundacja poniesionych kosztów, czyli przekazanie dotacji.

Gdzie szukać informacji o realizowanych programach dotacji z Funduszy Europejskich?

  1. funduszeeuropejskie.gov.pl

Na tej stronie znajduje się wyszukiwarka funduszy unijnych. Wystarczy zaznaczyć odpowiednie opcje:

  • organizacja pozarządowa,
  • interesujący nas obszar działań np. nauka i edukacja,
  • jeśli chcemy prowadzić programy lokalne, należy wybrać odpowiednie województwo.

Konkursy są ogłaszane z wyprzedzeniem, dlatego warto przy interesującej nas dotacji wypisać swój adres e-mail, dzięki czemu uzyskamy szczegółową informację o dacie rozpoczęcia naboru wniosków.

Informacji o regionalnych programach operacyjnych należy szukać na stronach wojewódzkich programów:

Woj. Wielkopolskie: http://www.wrpo.wielkopolskie.pl/

Woj. Mazowieckie: http://rpo.mazowia.eu/

Woj. Pomorskie: http://www.rpo.pomorskie.eu/

Woj. Zachodniopomorskie: http://www.rpo.wzp.pl/

Woj. Kujawsko-Pomorskie: http://www.mojregion.eu/regionalny-program-operacyjny-wojewodztwa-kujawsko-pomorskiego/aktualnosci.html

Woj. Łódzkie: http://rpo.lodzkie.pl/

Woj. Małopolskie: http://www.rpo.malopolska.pl/

Woj. Opolskie: http://rpo.opolskie.pl/rpo/

Woj. Dolnośląskie: http://www.rpo.dolnyslask.pl/

Woj. Śląskie: https://rpo.slaskie.pl/

Woj. Lubuskie: http://rpo.lubuskie.pl/

Woj. Lubelskie: http://www.rpo.lubelskie.pl/

Woj. Podkarpackie: http://www.rpo.podkarpackie.pl/

Woj. Świętokrzyskie: http://www.rpo-swietokrzyskie.pl/

Woj. Podlaskie: https://rpo.wrotapodlasia.pl/

Woj. Warmińsko-Mazurskie: http://rpo.warmia.mazury.pl/

Na koniec, przy pisaniu projektów unijnych warto pamiętać o trzymaniu się tzw. reguły CREAM:

C (clear) – precyzyjne –jasno zdefiniowane i bezsporne

R (relevant) – odpowiadające przedmiotowi pomiaru i jego oceny

E (economic) – mierzone w ramach racjonalnych kosztów

A (adequate) – adekwatne, dostarczające wystarczającej informacji

M (monitorable) – mierzalne, łatwe do zmierzenia i podlegające niezależnej walidacji

Autor: mgr Beata Ambroziewicz, absolwentka Wydziału Zarządzanie i Markting UW, dyrektor Polskiej Koalicji Pacjentów Onkologicznych oraz Fundacji Wygrajmy Zdrowie, kontakt: beata.ambroziewicz@pkopo.pl

Cross financing zakłada on dopuszczenie finansowania poszczególnych projektów, ich części lub grup projektów, objętych wsparciem danego funduszu, przy pomocy środków innego funduszu. Mechanizm cross-financing umożliwia w ten sposób bardziej płynny i naturalny podział środków służących finansowaniu europejskich programów operacyjnych. Warunkiem stosowania podobnego odstępstwa pozostaje jednak priorytetowość finansowanego zagadnienia oraz jego bezwzględny związek z projektem i powodzeniem jego realizacji.

Social media – poradnik dla NGO

Social media - poradnik dla NGO

Obecność w social media w obecnych czasach wydaje się być czymś naturalnym. Prawie każdy z nas posiada konto na popularnym portalu społecznościowym, za pośrednictwem którego kontaktujemy się ze znajomymi, komentujemy wydarzenia, relacje zdjęciowe i filmowe, obserwujemy interesujące nas społeczności. To od nas zależy jak wiele informacji chcemy upublicznić, czy angażujemy się w akcje i kampanie, czy będziemy raczej biernym obserwatorem tego co się dzieje w sieci. Nabyte w ten sposób umiejętności możemy z powodzeniem wykorzystać w prowadzeniu profilu społecznościowego naszej organizacji. Warto jednak poznać zasady i wskazówki, które pozwolą nam na stworzenie bardziej profesjonalnej i przystępnej oferty social media, która będzie wspierać rozwój naszej organizacji. Co powinniśmy wiedzieć decydując się na aktywne prowadzenie profilu społecznościowego i dlaczego warto?

Zacznijmy od początku.
Po pierwsze social media to idealny sposób na nawiązanie bardziej bezpośredniego i stałego kontaktu z osobami zainteresowanymi działalnością stowarzyszenia, chorymi ich rodzinami, bliskimi oraz innymi organizacjami. Jest to także skuteczne narzędzie promocji organizacji oraz jej aktywności, które nie wymaga nakładów finansowych. Najbardziej popularnymi w naszym kraju portalami social media są niewątpliwie: Facebook, Twitter, Instagram, Pinterest oraz Google+. Wybór serwisu, na której będziemy najbardziej aktywni, zależy jest od rodzaju działalności, osobistych preferencji i rodzaju treści jakich oczekują odbiorcy działań organizacji. To, ile czasu poświęcisz poszczególnym kanałom, zależy od strategii prowadzenia profilu, czasu jakim dysponujesz oraz osobowości. Nie musisz być aktywny na wszystkich platformach społecznościowych, wybierz jedną lub dwie, którym się poświęcisz i będziesz rozwijać.

Co daje obecność NGO w social media?
Social Media pozwalają zaistnieć organizacjom bez względu na posiadany budżet. Bariera wejścia jest praktycznie zerowa, a ciekawy pomysł może spokojnie konkurować z wysokimi wydatkami na media znanych marek – ma on szansę przebić się do świadomości milionów. W świecie otaczającej nas komercji, natłoku reklam i przekazów czysto konsumpcyjnych, wszelkie działania NGO na starcie są lepiej przyjmowane przez społeczeństwo, w dużo bardziej otarty sposób. Zaletą aktywności w social media jest także to, że działania mogą być z powodzeniem realizowane przez jedną, lub kilka osób, we własnym zakresie. Kolejną przewagą NGO w świecie społecznościowym jest szybkość działania. Dzięki minimalizacji formalności i skróceniu procesów akceptacji, możemy zaoferować natychmiastową publikację pewnych komunikatów i szybko reagować na to co się dzieje, nawet na w trybie relacji „live” – w trakcie ważnych wydarzeń. Co więcej, ciekawy, nietypowy pomysł może przebić się do milionów osób, a mądrze pomyślana i przykuwająca uwagę, nietypowa kampania może w ciągu godzin roznieść się po całym Facebooku i innych serwisach. Niebanalne akcje społecznościowe oprócz zasięgu dotarcia, mogą nam pomóc w znalezieniu sponsorów, darczyńców, którzy chętnie wspierają kampanie szeroko komentowane społecznie.

Skoro już wiemy, ile możliwości niesie za sobą aktywność w social media, przejdźmy do konkretów, czy jak to zrobić. Stosowanie się do prostych zasad może nam znacznie ułatwić pozyskiwanie nowych fanów oraz spowodować rozwój potencjału kanału.

Oto kilka z nich, o które warto stosować w praktyce. 
Ze względu na specyfikę portali społecznościowych, porady podzielone zostały na grupy dedykowane poszczególnym serwisom.

Facebook
1. Zadbaj o to, aby link do Facebooka, Twittera czy innego serwisu był łatwo widoczny na twojej stronie www.
2. Regularnie pisz o misji organizacji, jej osiągnięciach, celach.
3. Pamiętaj, że uwagę czytelników szczególnie przykuwają posty, które zawierają zdjęcia, filmy, linki do ciekawych wydarzeń czy artykułów.
4. Pamiętaj, aby zawsze zamieszczać komentarz lub opis do zamieszczonego zdjęcia czy linku – odbiorcy mogą nie mieć pojęcia, czego dotyczy post, szanuj ich.
5. Po wstawieniu linka – usuwaj z treści posta jego adres html.
6. Twórz wydarzenia na Facebook, zapraszaj fanów i znajomych.
7. Aktualizuj regularnie informacje o ofercie i najważniejszych wydarzeniach twojej organizacji: zajęciach, konferencjach, spotkaniach, szkoleniach, wyjazdach etc.
8. Śledź ważne informacje z kraju i świata będące przedmiotem zainteresowania organizacji oraz pacjentów – publikuj je jako pierwszy!
9. Wskazuj jakie informacje można znaleźć na twojej stronie www, gdzie warto zaglądać, polecaj też inne ciekawe strony.
10. Organizuj kreatywne konkursy – angażujące użytkowników oraz pozwalające na zdobycie nowych fanów.
11. Pisz zwięźle, dziel się interesującymi historiami – liczy się prawdziwość, szczerość.
12. Odpowiadaj na komentarze użytkowników, nie bój się podejmowania dyskusji.
13. Komentuj i lajkuj jeśli chcesz otrzymać to samo.
14. Zamieszczaj od czasu do czasu treści o lżejszej tematyce okraszone zdjęciami.
15. Twórz przyciągające uwagę nagłówki. 
16. Pomyśl o reklamie – jest to niedroga opcja pozwalająca na zwiększenie dotarcia konkretnych treści do precyzyjnie określonej grupy odbiorców.
https://pl-pl.facebook.com

Twitter
1. Określ cele, które chcesz osiągnąć za pomocą twittera. Pozwala on na komentowanie najważniejszych wydarzeń, zajmowanie stanowiska w debacie publicznej.
2. Zacznij od stworzenia profilu: opis swojej działalności, odnośnik do swojej strony www, wybierz ciekawe, rozpoznawalne zdjęcie, które dobrze skomponuje się z całością.
3. Śledź i komentuj tweety osób z autorytetem: dziennikarzy, polityków, aktorów, muzyków, naukowców i organizacji.
4. Śledź profile ważnych instytucji publicznych oraz mediów – bądź na bieżąco.
5. Zwiększaj grupę fanów – wejdź w interakcje z użytkownikami, zadawaj im pytania, odpowiadaj i udostępniaj ich posty. To z kolei zachęci ich do dzielenia się twoimi tweetami 
i pozwoli na poszerzenie grupy odbiorców. 
6. Wyróżnij swoje tweety – miej na uwadze, że „życie” tweeta jest bardzo krótkie (średnio ok. 20 minut), tylko część fanów zobaczy twój post, jeszcze mniej w niego kliknie – dodawaj zatem zdjęcia, retweetuj swoje treści i dodawaj angażujące komentarze.
7. Pamiętaj o używaniu hashtagów # , które naprowadzą zainteresowanych danymi treściami np. #6miesiecy, #badajpiersi
https://twitter.com

Instagram
1. Instagram = zdjęcia. 
Zdjęcia dodaje się korzystając z aplikacji w smartfonie, natomiast posty można przeglądać także na komputerze, format zdjęć to kwadrat. W grudniu 2014 roku Instagram poinformował, że serwis ma ponad 300 mln aktywnych użytkowników (wzrost z 200 mln do 300 mln w ciągu 9 miesięcy). Ponad 70% użytkowników jest spoza USA. Każdego dnia publikowane jest na Instagramie 70 mln zdjęć i video. Dotychczas użytkownicy serwisu opublikowali 30 mld postów. Instagram łączy się też mocno ze światem analogowym: zdjęcia z serwisu można znaleźć m.in.: na kalendarzach, koszulkach, magnesach, torbach. W Polsce powstały takie serwisy jak Instadruk (drukowanie zdjęć z Instagrama w formie plakatów) i Instashirt (koszulki ze zdjęciami z Instagrama). Pojawiły się także specjalne urządzenia do drukowania zdjęć (np. The Instax Printer).
2. Publikuj regularnie.
3. Buduj zainteresowanie – nie wrzucaj zdjęć jedno za drugim.
4. Liczy się nie tylko ilość obserwujących, lecz interakcje i zaangażowanie fanów (lajki i komentarze).
5. Przy publikacji zdjęcia oznaczaj, miejsce gdzie zostało wykonane, co ułatwia znalezienia zdjęcia przez użytkowników.
6. Wstawiaj krótkie filmiki – masz 15 sekund na zwrócenie uwagi.
7. Stosuj hashtagi – krótkie, unikatowe.
8. Organizuj konkursy. Najbardziej skuteczne są te, które angażują uczestników do stworzenia własnych zdjęć lub filmów oraz publikowanie ich przez uczestników z oznaczeniem profilu organizacji oraz hashtagiem kampanii/akcji. Warunkiem udziału w konkursie powinno być również followanie profilu na Instagramie.
9. Warto promować autorów najlepszych zdjęć – repostuj, oznaczaj zdjęcie dnia, tygodnia, miesiąca.
10. Zintegruj Instangrama z innymi portalami społecznościowymi – można go zintegrować z kontaktami z Facebook czy Twitter i w każdej chwili umieszczać swoje zdjęcia na tablicy. Nie jesteśmy ograniczeni jedynie do społeczności użytkowników tej aplikacji.
https://instagram.com

Google+
1. Przygotuj opis swojej organizacji, kontakt, odnośnik do swojej strony www oraz inne kluczowe informacje.
2. Formatuj swoje wpisy w Google+ – stosuj pogrubienia, listy punktowane i numerowane. Pamiętaj o tytułach i podtytułach. Stosuj odstępy, tak aby tekst był czytelny.
3. Tytuły postów powinny być zwięzłe, informatywne oraz zawierać słowa kluczowe.
4. Wyróżniaj posty – dodawaj zdjęcia i hashtagi.
5. Dołącz do społeczności Google+ – włączaj się w dyskusje, komentuj.
https://plus.google.com

Pinterest
1. Pinterest to świat kobiet (80% użytkowniczek tworzy ponad 90% postów), nie sprawdzi się dla każdego. Znajdziesz tu zdjęcia jedzenia, napojów, rękodzieła produktów rzemieślniczych i elementów wystroju wnętrz. 
2. Warto uruchomić serwis tematyczny, który zainteresuje piękną płeć – stwórz opis swojej działalności i zamieść odnośnik do strony www (uwaga! Pinterest jest drugim w kolejności źródłem przekierowywania ruchu na strony www). 
3. Używaj słów kluczowych w nazwach swoich tablic.
4. Poznaj charakterystykę odbiorców i dowiedz się czego szukają na Pintereście. Przyjrzyj się ich gustom, znajdź swój pomysł na zaistnienie.
5. Uwzględniaj sezonowe trendy i twórz bazujące na nich „pinezki“ np. rocznice, święta światowe wydarzenia. 
6. Największa aktywność w serwisie notowana jest wieczorem – weź pod uwagę odpowiedni czas publikacji swoich „pinezek“.
7. Zadbaj o stronę wizualną – wysoka jakość zdjęć jest niezbędna, jeśli pragniesz zwrócić na siebie uwagę użytkowników. 
https://pl.pinterest.com


Pamiętaj, każdy może odnieść sukces w mediach społecznościowych, jednak jak każde narzędzie komunikacji, wymaga wprawy, poznania specyfiki oraz regularnej aktywności – nie zniechęcaj się od razu, na efekty trzeba trochę poczekać. Potraktuj obecność w social media poważnie, staraj się zaprezentować swoją organizację z jak najlepszej strony. Planuj aktywności i publikacje z wyprzedzeniem. Zastanów się ile realnie czasu będziesz w stanie poświęcić budowaniu profilu, może warto podzielić się obowiązkami z innymi członkami zespołu, wspólnie przedyskutować pomysły oraz zaangażować pracowników, członków oraz wolontariuszy do promocji serwisu. Mam nadzieję, że ta publikacja zainspiruje Was do bardziej przemyślanego planowania działań w social media, a także do korzystania z nowych rozwiązań, pomysłów i prostych trików.

Życzę powodzenia i wielu sukcesów w rozwoju waszych portali społecznościowych.


Autor: Beata Ambroziewicz, mgr Zarządzania i Marketingu UW, dyrektor Polskiej Koalicji Pacjentów Onkologicznych oraz Fundacji Wygrajmy Zdrowie, kontakt: beata.ambroziewicz@pkopo.pl

PROBLEM LECZENIA ZAAWANSOWANEGO RAKA PIERSI W POLSCE prof. Tadeusz Pieńkowski

PROBLEM LECZENIA ZAAWANSOWANEGO RAKA PIERSI W POLSCE prof. Tadeusz Pieńkowski

PROBLEM LECZENIA ZAAWANSOWANEGO RAK PIERSI W POLSCE.
Między nowoczesną onkologią a czekaniem na cud.

Kobiety boją się raka piersi. 

Ta choroba ma bardzo złą sławę. Mit raka jest okrutniejszy, niż realna prawda o tej chorobie. Tymczasem diagnoza nie jest wyrokiem. Leczymy  pacjentki coraz skuteczniej. Można przez wiele lat kontrolować tę chorobę i żyć pełnią życia. Moje pacjentki to na ogół osoby, które po przejściu rozpaczy, wszechogarniającego lęku, czasem gniewu, czasem poczucia krzywdy, uświadamiają sobie, że trzeba podjąć leczenie i potraktować je jako zadanie.   Poczucie odpowiedzialności, obowiązkowość i   przywiązanie do życia stanowi o tym, że dobrze się z nimi współpracuje.

Niestety  ciągle jeszcze zbyt często społeczny lęk przed rakiem powoduje, że osoby chore ZGŁASZAJĄ SIĘ PÓŹNO.  Oznacza to, że zaczynamy leczenie na etapie, kiedy choroba jest już zaawansowana.  Ale czy można się nie bać? Chora na raka jest często traktowana tak, jakby nie miała przyszłości, jakby Jej czas skończył się w chwili  zdiagnozowania  choroby. Współczucie należne choremu, w przypadku chorych na raka zastępowane jest przez lęk. Ludzie bojąc się raka, boją się też chorych na raka. Niby wszyscy wiedzą świetnie, że rak piersi nie jest zakaźny. Ale pojawia się pytanie: Jak z Nią rozmawiać? O czym? Przecież ONA MA RAKA.

Więc pierwsza zasada, która jest znana, ale powtarzać to trzeba jest taka: BADAJ SWOJE PIERSI! Zgłoś się do lekarza jeśli cokolwiek cię niepokoi. Ogromny jest też lęk przed nawrotem choroby u pacjentek, które już były leczone. Ale nadal obowiązuje ta sama zasada: ZGŁOŚ SIĘ DO LEKARZA JEŚLI CIĘ COKOLWIEK NIEPOKOI! Rak piersi to choroba przewlekła i na każdym etapie trzeba i można ją leczyć. Jak najdłużej trzeba się starać chorobę kontrolować i normalnie żyć. To bardzo ważne.

Biologia raka piersi.

Od bardzo dawna nowotwory złośliwe rozpoznawano jako zaburzenie prawidłowego wzrostu komórek. Ostatnia dekada przyniosła poznanie molekularnych czynników działających na poziomie komórek i tkanek, z którymi związana jest karcinogeneza. Powstanie nowotworu jest długotrwałym dynamicznym wieloetapowym procesem. W jego przebiegu początkowo mamy do czynienia jedynie ze zmianami genetycznymi, następnie pojawiają się zmiany fenotypowe. Komórki nowotworowe stają się niepodatne na wpływ endogennych czynników regulujących. Nie oznacza to,że stają się absolutnie autonomiczne. W części przypadków komórki nowotworowe stają się nadwrażliwe na fizjologiczne czynniki stymulujące do podziału komórek. Komórki raka piersi mogą też zachować wrażliwość na endogenne działanie estrogenów. Niezwykle istotne stało się zrozumienie, że rak to coś więcej niż pojedyncze komórki. Guz nowotworowy jest, bowiem złożoną strukturą, w skład, której wchodzą komórki nowotworowe o różnych cechach biologicznych i komórki prawidłowe np:  tkanka łączna i naczynia.

Rak piersi jest chorobą heterogenną. Na podstawie badań molekularnych można rozróżnić 5-7 podtypów raka piersi. Każdy z tych podtypów charakteryzuje się odmiennymi cechami biologicznymi, rokowaniem i podatnością na poszczególne metody leczenia.

Zarówno w  leczeniu uzupełniającym jak i choroby uogólnionej biologia raka powinna decydować o stosowaniu poszczególnych metod leczenia. W ciągu ostatniego dziesięciolecia pojawiły się leki działające wybiórczo na molekularne struktury zlokalizowane w obrębie komórki nowotworowej. Rak piersi był pierwszym nowotworem litym, w którego leczeniu zastosowano takie substancje. W 1998 do użytku klinicznego wprowadzono  przeciwciało monoklonalne – trastuzumab (Herceptyna). Lek ten blokuje receptor HER2. Nadmierne występowanie receptora HER2 związane jest z agresywnym wzrostem guza i ze złym rokowaniem.

Na podstawie wyników powszechnie dostępnych badań immunohistochemicznych można wyodrębnić trzy różne podtypy raka. Raka z dodatnimi receptorami dla estrogenów lub progestagenów. Ten typ raka jest podatny na leczenie hormonalne. Raka, którego komórki zawierają nadmierną ilość receptora HER2. W tym typie raka piersi wysoką aktywnością charakteryzują się leki działające na szlak przewodzenia sygnałów zależny od receptora HER2 Trzecim podtypem jest rak, którego komórki nie zawierają receptorów hormonalnych i ilość receptorów HER2 jest prawidłowa. U chorych, u których rozpoznano raka zawierającego receptory dla estrogenów lub progestagenów istnieją wskazania do zastosowania leczenia hormonalnego. Powinno być ono stosowane zarówno w leczeniu uzupełniającym jak i w leczeniu choroby uogólnionej. Współcześnie stosowane leki hormonalne to inhibitory aromatazy ( anastrozol, letrozolu, egzemestan), wybiórczy modyfikator receptorów dla estrogenów-tamoksyfen, agoniści przysadkowych hormonów tropowych ( goserelina, leupropreina) i czysty, antyestrogen –fulwestrant. Leki te są wygodne i bezpieczne w stosowaniu. Możliwe jest ich podawanie nawet przez 5-10 lat.

Ze względu na złe rokowanie do czasu wprowadzenia trastuzumabu rozpoznanie raka piersi z nadmierną ekspresją receptora HER2 było tragiczną wiadomością. Udokumentowanie skuteczności leczenia trastuzumabem spowodowało szczęśliwą  zmianę  rokowania w tej grupie chorych. Trastuzumab wykazuje efekt synergistyczny lub addytywny z wieloma różnymi cytostatykami. Programy złożone z trastuzumabu i cytostatyków stanowią podstawę leczenia chorych na raka piersi, w którego komórkach stwierdzono nadmierne występowanie receptora HER2. Sukces trastuzumabu zainspirował badaczy do ukierunkowania prac na wynalezienie następnych podobnych leków. Innym przeciwciałem monoklonalnym skierowanym przeciw receptorowi HER2 jest pertuzumab. Lekiem z grupy inhibitorów kinazy tyrozynowej jest lapatynib ( Tykerb). Lek ten działa wewnątrzkomórkowo i powoduje zahamowanie przekazywania sygnałów zależnych od receptora HER2  i od receptora EGFR. W badaniach klinicznych znajduje się cały szereg innych leków skierowanych przeciwko różnym celom molekularnym.

Dziś zabiegamy w Polsce o refundację Pertuzumabu, który podawany z trastuzumabem daje znakomite rezultaty w leczeniu zaawansowanego raka piersi. Mamy wielką nadzieję na to, że lek, który jest dostępny w całej niemal Europie będzie też już niedługo dostępny dla polskich pacjentek.

Zdobycze nauk podstawowych potwierdzone badaniami klinicznymi umożliwiają bardziej precyzyjne stosowanie klasycznych, od dawna znanych leków cytostatycznych. Skuteczność leczenia doksorubicyną zależy od amplifikacji genu topoizomerazy 2alfa ( TOPO2A). Cisplatyna hjest aktywna szczególnie u chorych będących nosicielkami mutacji genu BRCA1.

Niezwykle istotny dla chorych jest sposób prowadzenia leczenia i postać leku. W ciągu ostatnich 10 lat wprowadzono aktywne i bezpieczne doustne postacie cytostatyków: kapecytabinę ( Xeloda) i winorelbinę ( Navelbina). Leczenie doustne może być prowadzone w domu. Chorzy unikają wszystkich czynności związanych z podawaniem dożylnym leku. Podawanie leczenia doustnie, czyli leczenie raka piersi podobnie jak leczy się większość innych chorób „odczarowywuje” tę chorobę i zmniejsza społeczny lęk przed rakiem.

Zdobycze biologii molekularnej spowodowały opracowanie i udostępnienie  testów oceniających rokowanie oraz pozwalających przewidywać skuteczność chemioterapii i leczenia hormonalnego. W Stanach Zjednoczonych opracowano analizujący ekspresję 21 genów test Oncotype DX. Badacze holenderscy opracowali w oparciu o analizę ekspresji 70 genów test MammaPrint. Test ten pozwala bardzo precyzyjnie wyodrębnić grupy chorych o różnym rokowaniu.

W większości przypadków proces rozwoju raka jest zjawiskiem przewlekłym, o wieloletnim przebiegu. Od powstania pierwszej komórki nowotworowej do powstania  zmiany pierwotnej która może być wykryta badaniem przedmiotowym upływa 5-7 lat.  Od blisko 100 lat znana jest zależność pomiędzy pierwotnym zaawansowaniem raka piersi a wynikami leczenia. W przypadku zmian pierwotnych poniżej 2 cm i braku przerzutów w pachowych węzłach chłonnych leczenie jest niezwykle skuteczne i ponad 90% chorych przeżywa bez nawrotu raka ponad 10 lat. Sposób rozpoznania raka piersi jest czynnikiem rokowniczym. W przypadku raków bezobjawowych, nie wykrywalnych klinicznie, rokowanie jest lepsze niż u chorych na kliniczną już  postać nowotworu. Na tych biologicznych przesłankach oparte są badania przesiewowe, czyli populacyjne badania kobiet, u których nie stwierdza się objawów raka piersi. Systematyczne wykonywanie mammografii pozwala na rozpoznanie raka piesi we wczesnej bezobjawowej fazie. Tak wczesne rozpoznanie i podjęcie właściwego, zgodnego ze współczesnymi standardami leczenia stwarza możliwość wyleczenia.

Leczenie miejscowe raka piersi, czyli chirurgia i radioterapia podobnie jak leczenie systemowe znacznie zmieniło się w ciągu ostatnich lat. Mastektomia nie jest jedyną operacją możliwą do wykonania u chorych na raka piersi. W przypadku wczesnych postaci choroby możliwe jest przeprowadzenie leczenia polegającego na usunięciu jedynie zmiany pierwotnej w granicach tkanek zdrowych. Również można w wielu przypadkach uniknąć usuwania całego układu chłonnego pachy. Wykazano, że przerzuty raka drogami chłonnymi dokonują się w pierwszym rzędzie do tzw. węzła wartowniczego. Udowodniono również, że stan tego węzła jest reprezentatywny dla pozostałych węzłów chłonnych pachy. Tak, więc w przypadku braku klinicznych cech przerzutów do pachowych węzłów chłonnych celowe jest dokonanie identyfikacji węzła wartowniczego. Po jego usunięciu i wykonaniu badania mikroskopowego następuję decyzja o dalszym leczeniu. W przypadku, gdy węzeł wartowniczy jest wolny od przerzutów brak jest wskazań do usuwania układu chłonnego pachy. Wskazania, do limfandektomii występują jedynie u tych chorych, u których w węźle wartowniczym stwierdzono występowanie komórek raka piersi.

Zmieniają się również koncepcje dotyczące stosowania radioterapii w leczeniu radykalnym raka piersi. Klasycznie napromienianie całej piersi jest wskazane u wszystkich chorych poddanych leczeniu oszczędzającemu. Leczenie takie trwa kilka tygodni. Prowadzone obecnie badania kliniczne wskazują, że podobnie jak w przypadku chirurgii istnieje możliwość leczenia ograniczonego, czyli napromieniania jedynie samej loży po usuniętym uprzednio guzie. Niezwykle interesującą możliwością jest radioterapia, śródoperacyjna. Radioterapia wówczas polega na podaniu jednej frakcji.

Organizacja.

Od dłuższego czasu obserwujemy tendencję do wyodrębnienia, senologii, czyli nauki o raku piersi jako odrębnej dyscypliny medycznej. Od końca lat 70-tych zaczęły powstawać Towarzystwa Naukowe, których celem statutowym jest badanie wszelkich zagadnień związanych z powstawaniem, diagnozowaniem i leczeniem raka piersi. Do najbardziej znanych należy: Europejskie Towarzystwo Mastologiczne (EUSOMA), Międzynarodowe Towarzystwo Senologiczne (SIS). W Polsce od kilku lat działa Polskie Towarzystwo do Badań nad Rakiem Piersi. Duże znaczenie ma wymiana doświadczeń naukowych dokonywana w czasie regularnych kongresów i zjazdów poświęconych jedynie problemom raka piersi. Do najbardziej znanych należy: Europejska Konferencja w St. Gallen, Amerykańska w San Antonio. W Polsce od lat odbywa się regularnie Konferencja organizowana przez Polskie Towarzystwo do Badań nad Rakiem Piersi  nazywana konferencja w Falentach, choć od kilku lat już się tam nie odbywa.

Badania naukowe wykazały, że chociaż w dużej części przypadków rak piersi może być chorobą pierwotnie uogólnioną, to ogromne znaczenie dla rokowania ma wczesne rozpoznanie raka najlepiej w fazie przed klinicznej. Istnieje, zatem pilna konieczność prowadzenia skutecznie badań przesiewowych oraz zapewnienia chorym, u których rozpoznano raka, skojarzonego leczenia polegającego zarówno na stosowaniu metod miejscowych jak i systemowego leczenia uzupełniającego. Prawidłowe zorganizowanie i przeprowadzenie badań przesiewowych wymaga zaangażowania w skali całego państwa, szeregu różnych agend rządowych, organizacji samorządowych i społecznych. Najistotniejsze jest nadal organizowanie sprawnie działającego systemu propagowania skriningu, wysyłania zaproszeń oraz zorganizowania akredytowanych ośrodków badań podlegających stałemu audytowi. Szczególnie istotne jest egzekwowanie przepisów dotyczących kontroli jakości aparatury i jakości obrazu mammograficznego. W Polsce realizowany jest  program badań przesiewowych, w ramach, którego wszystkie kobiety pomiędzy 50 a 70 rokiem życia, bez objawów raka piersi, co dwa lata mają wykonywane badania mammograficzne. Ustanowiony został w Polsce system kontroli jakości i system rozsyłania zaproszeń. Należy dołożyć wszelkich starań żeby Panie zgłaszały się na badania konsekwentnie co dwa lata. Mammografia powinna być modna, choć to nie tylko  moda – to mądrość.

Rak piersi na każdym etapie choroby wymaga stosowania leczenia skojarzonego, to znaczy polegającego na wykonaniu odpowiednich zabiegów chirurgicznych, leczenia promieniami jonizującymi oraz przeprowadzenia systemowego leczenia uzupełniającego, którego charakter zależy od mikroskopowych i molekularnych cech guza. Tak złożony charakter podejmowanych decyzji implikuje powstawanie wyodrębnionych klinik skupiających lekarzy różnych specjalności, zajmujących się jedynie rakiem piersi.

Pionierską w skali świata placówką tego typu była klinika zorganizowana przez prof. Rogera Blamey w Nothingham. Podobne placówki powstały w wielu  krajach. Od końca lat 90 udowodniono, że wyniki leczenia uzyskiwane w takich palcówkach są znacznie lepsze niż wyniki uzyskiwane przez podobnej klasy specjalistów w ramach różnych komórek organizacyjnych. Ideę tworzenia narządowych klinik raka piersi we wszystkich krajach świata zapoczątkowało Europejskie Towarzystwo Mastologiczne. Opracowane zostały kryteria, jakie powinna spełniać taka placówka i system akredytacji.

Zwrócono również uwagę na odrębności dotyczące pielęgnowania kobiet chorych na raka piersi. W wielu rozwiniętych krajach powstała odrębna specjalizacja pielęgniarska dotycząca tego zagadnienia. Pielęgniarki zajmujące się chorymi na raka piersi przechodzą odpowiednie szkolenie dotyczące zarówno opieki około  operacyjnej, pielęgnacji wymaganej w czasie napromieniania oraz leczenia systemowego.

Ze względu na wagę społeczną problemu w Parlamencie Europejskim w Brukseli powstała grupa zajmującą się problemami nowotworowymi, w tym rakiem piersi. 2.04.2008 r. Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie zwalczania nowotworów w  poszerzonej Unii. Zgodnie z tą, podpisana także przez Polskę rezolucją, kraje członkowskie zobligowane są do ustalenia programu badań przesiewowych, zapewnienia wszystkim chorym jednakowego dostępu do świadczeń medycznych na odpowiednio wysokim światowych poziomie. Zgodnie z podjętymi uchwałami kraje członkowskie powinny jak najszybciej udostępniać pacjentom innowacyjne leki przeciwnowotworowe i tworzyć udogodnienia w celu uzyskiwania zezwolenia na ich obrót, wreszcie – tworzenia mechanizmów refundacyjnych. Rezolucja Parlamentu Europejskiego nakłada na kraje członkowskie obowiązek zorganizowania do roku 2016 sieci specjalistycznych ośrodków diagnostyki i leczenia raka piersi. W konkluzji Parlament popiera prezydencję słoweńską Unii Europejskiej, która uznała walkę z nowotworami za jeden z priorytetów.

W Polsce niestety o wynikach leczenia w zbyt dużym stopniu decyduje adres zamieszkania. W chwili obecnej w Polsce istnieją 2 OŚRODKI PEŁNOPROFILOWE LECZENIA RAKA PIERSI – Breast Cancer Units akredytowane przez Światowe towarzystwo Senologiczne : w Szczecinie i w Kielcach. Problemem jest to, że wymagają one zupełnie innego sposobu finansowania. Dotychczas nie zostały podjęte żadne sensowne, systematyczne działania w tym kierunku, które  zmierzałyby  do utworzenia sieci takich właśnie ośrodków diagnozujących, leczących i pielęgnujących chorych na  raka piersi. Akredytacja nie jest tu fanaberią. To jedyna gwarancja monitorowania przez niezależny od polskiego płatnika ośrodek jakości działania takiej placówki. Efektywność tak zorganizowanego przedsięwzięcia jest znacząco wyższa od sumy działania różnych specjalistów nawet w jednym szpitalu. Polskie towarzystwo do badań nad Rakiem Piersi od lat zabiega o ustawowe rozwiązanie tej kwestii.

Pieniądze.

Chciałbym zacząć przewrotnie od przypomnienia pierwszych scen powieści  Piotruś Pan. Ojciec rodziny wylicza tam koszty  wychowania  nowego dziecka. Okazuje się, że koszty te są niezwykle wysokie,  natomiast wydarzenie to nie niesie za sobą żadnych dających się wyrazić liczbowo korzyści.

Podobnie jak ów ojciec rodziny postępuje NFZ. Wyliczane są koszty opieki leczenia onkologicznego. Wszystkie procedury są niezwykle drogie, na zastosowanie wielu nowoczesnych metod „nas nie stać”. Tymczasem w Polsce żyje ok. 60 tysięcy kobiet, u których rozpoznano kiedyś raka piersi. Większość jest czynna zawodowo, lub otrzymuje wypracowane świadczenia emerytalne. Nie są one, zatem obciążeniem dla systemu rent i zasiłków. Obecnie większość chorych leczonych z powodu raka piersi chce pracować i dla większości z nich jest to możliwe. Rak piersi jest chorobą przewlekłą, której  leczenie nie powoduje konieczności długotrwałej hospitalizacji, ani nie wyłącza chorych z życia zawodowego, społecznego czy rodzinnego. Praca wykonywana w każdej z tych dziedzin jest wyliczalna i przekłada się na bardzo konkretne kwoty stanowiące w konsekwencji nasze wspólne dobro. Zastosowanie odpowiednich do stopnia zaawansowania i biologii raka, metod leczenia ogranicza kalectwo i wydłuża życie. Należy, zatem zapytać zupełnie inaczej: Czy stać nas na to, by kilka tysięcy kobiet rocznie umierało z racji zbyt późnego rozpoczęcia skutecznego leczenia lub niewłaściwego prowadzenia pacjentek?.

Dobrą wiadomością dla wszystkich , których dotknęło nieszczęście w postaci raka piersi jest to, że prowadzone są intensywne prace badawcze zmierzające do powstania nowych leków. Kształtuje się  nowe podejście do choroby. Postępy nauk podstawowych – szczególnie biologii molekularnej, lepsze zrozumienie mechanizmów powstawania i szerzenia się nowotworów, przekłada się na poprawę skuteczności leczenia i zmniejszenie jego toksyczności oraz uciążliwości. Wiedza na temat biologii raka piersi przełożyła się również na rozwiązania organizacyjne, czyli wdrożenia programu badań przesiewowych i powstawania klinik narządowych.

Między stanem światowej wiedzy i europejskimi standardami zapisanymi w dokumentach podpisanych także przez Polskę, a  naszą codziennością istnieją budzące wielką troskę dysproporcje.  Każdego dnia poczekalnie w Centrum Onkologii w Warszawie, Gliwicach, Krakowie – we wszystkich naszych ośrodkach onkologicznych  przepełnione są ponad miarę. Lęk, cierpienie i napięcie psychiczne, przeżywane prze  naszych pacjentów  nie pomagają im w tym i tak niewyobrażalnie trudnym czasie  życia.  Pakiet onkologiczny nie rozwiązał tej kwestii. Trudno nawet mówić, że był działaniem pozornym, ponieważ przyniósł realne zagrożenie wielu chorym na raka, a przede  wszystkim – pogorszył sytuację chorych na zaawansowanego raka  – raka piersi.

Jak dotrzeć do sumień polityków? Jak sprawić, aby potrzeby chorych na raka  tu u nas, gdzie 160 tysięcy nowych zachorowań rocznie nieuchronnie się  podwoi, znalazły się na początku listy społecznych potrzeb, nie zaś tkwiły tam, gdzie dotąd: na szarym końcu, gdzie zapisuje się sprawy do załatwienia niemożliwe lub oczekujące na cud ?

Dzisiejsza onkologia leczy chorych na zaawansowanego raka piersi. Przedłuża ich życie, poprawia jego jakość, daje czas upływający w stanie zdrowia uwarunkowanego – wolny od uciążliwych objawów choroby. To są korzyści, które można przeliczyć na pieniądze. Ale przede wszystkim trzeba pamiętać, że w onkologii prowadzi się rachunki w kilku walutach. Pieniądze są ważne. Ale liczyć trzeba też ludzkie cierpienie, lęk – po prostu życie. Jest ono lepsze, jeśli wzbogaca je społeczna empatia i nadzieja.

Autor: prof. dr n. med Tadeusz Pieńkowski, onkolog kliniczny, chirurg

Informacje:

Ukończył Wydział I Lekarski Akademii Medycznej w Warszawie. Od 2011 roku jest profesorem nadzwyczajnym w Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego (CMKP)

Jest specjalistą onkologiem z 30 letnim doświadczeniem. Wieloletni Kierownik Kliniki Nowotworów Piersi i Chirurgii Rekonstrukcyjnej Centrum Onkologii – Instytutu w Warszawie. Obecnie pełni obowiązki Kierownika Kliniki Onkologii CMKP w Europejskim Centrum Zdrowia w Otwocku. Redaktor i autor kilku rozdziałów w monografii dotyczącej leczenia raka piersi pod tytułem „Leczenie ogólnoustrojowe raka piersi”. Profesor Pieńkowski jest wykładowcą i kierownikiem naukowym kursów organizowanych przez CMKP dla lekarzy specjalizujących się w onkologii klinicznej, chirurgii onkologicznej i radiotererapii. Wykłada również dla lekarzy podstawowej opieki medycznej i opieki paliatywnej a także dla pielęgniarek onkologicznych i studentów.

Jego główne zainteresowania naukowe dotyczą leczenia systemowego chorych na raka piersi i organizacji skojarzonego leczenia tej choroby.

Prezes – Polskiego Towarzystwa do Badań nad Rakiem Piersi

President of Senologic International Society (S.I.S.)

Członek międzynarodowych i krajowych organizacji naukowych:

American Society of Clinical Oncology (ASCO)

European Society for Medical Oncology (ESMO)

Cancer International Research Group (CIRG)

Fondazione Michelangelo

Polskie Towarzystwo Onkologii Klinicznej (PTOK)

Polskie Towarzystwo Onkologiczne (PTO)

Żywienie w chorobie nowotworowej – rak piersi

Żywienie w chorobie nowotworowej - rak piersi

Nowotwory piersi są jednym z najczęściej rozpoznawanych rodzajów raka wśród kobiet. Według Krajowego Rejestru Nowotworów najwięcej zachorowań odnotowuje się między 50, a 69 rokiem życia, jednak z powszechnych obserwacji wynika, że diagnozę raka piersi słyszą kobiety już w wieku 20 lat. Przyczyny rozwoju nowotworu gruczołu piersiowego, wciąż nie są do końca poznane, jednak naukowcy zidentyfikowali grupę czynników, które mogą zwiększyć ryzyko jego wystąpienia, wymienia się wśród nich między innymi: płeć, wiek, obciążenia genetyczne, czynniki hormonalne oraz styl życia- głównie wadliwy sposób odżywiania. Jak wynika z wielu badań właściwy sposób odżywiania może uchronić przed rozwojem choroby nowotworowe, a właściwie skomponowana dieta w momencie diagnozy oraz intensywnego leczenia może wspomóc organizm w walce z chorobą, zwiększyć tolerancje chemioterapii i/lub radioterapii, immunoterapii oraz korzystnie wpłynąć na odporność czy też skrócić czas rekonwalescencji.

Kobieta z rozpoznanym rakiem piersi powinna komponować swój codzienny jadłospis w oparciu o zasady zdrowego odżywienia (z ewentualnymi indywidualnymi modyfikacjami zależnymi od wielu składowych). Należy jednak pamiętać, że nie istnieje żaden rodzaj diety, który leczy raka, jednak właściwy sposób odżywiania jest istotnym elementem wspomagającym intensywne leczenie onkologiczne. Dobrze odżywiony organizm staje się silniejszym przeciwnikiem do walki z chorobą. 

ILE? I JAK CZĘSTO?

Aby organizm był dobrze odżywiony i potrafił racjonalnie wykorzystywać dostarczane przez nas składniki odżywcze pochodzące z produktów spożywczych powinien otrzymywać regularną liczbę posiłków w ciągu dnia o określonej częstotliwości. Najlepiej jest zjadać 4-5 posiłków dziennie (I śniadanie, II śniadanie, obiad, podwieczorek, kolacja) niewielkich objętościowo. Ważne jest, aby przerwy między poszczególnymi posiłkami nie były dłuższe niż 3-4 godziny. Ostatni posiłek należy zjeść nie później niż 3 godziny przed snem. Spożywane posiłki powinny być przygotowywane ze świeżych, jak najmniej przetworzonych produktów, o najwyższej jakości oraz powinny być kolorowe i estetycznie podane. Jeżeli po przyjęciu cytostatyku masz mniejszy apetyt i dochodzi do zaburzenia regularności spożywania posiłków- nie martw się tym! Zazwyczaj w przeciągu kilku dni apetyt wróci, a Ty razem z nim staraj się znów regularnie odżywiać.

BIAŁKO

W trakcie choroby nowotworowej układ immunologiczny pracuję bardzo intensywnie, a uszkodzone leczeniem komórki organizmu aktywnie się odbudowują. Dlatego też, aby organizm mógł się efektywnie regenerować oraz stymulować układ odpornościowy do pracy musi mieć zapewnioną odpowiednią podaż składników białkowych. Białko znajduje się zarówno w produktach zwierzęcych (jaja, produkty mleczne, mięso, ryby ) jak i roślinnych (nasiona roślin strączkowych, produkty zbożowe). W trakcie choroby nowotworowej należy zadbać o odpowiednią proporcję spożycia między nimi (1:1) tzn. zjadać po tyle samo produktów obfitujących w białko zwierzęce jak i roślinne. Każdego dnia należy spożywać przynajmniej 3 porcje produktów mlecznych (np. mleko, jogurt, kefir, ser twarogowy). Ważne jest, aby wybierać produkty o obniżonej zawartości tłuszczu np. chudy ser twarogowy czy mleko 2%. Jeżeli zmagasz się z nietolerancją laktozy, która rozwinęła się w trakcie choroby, zastąp na czas leczenia mleko w diecie fermentowanymi produktami mlecznymi. Jeżeli po spożyciu nasion roślin strączkowych nie występują uciążliwe skutki ze strony przewodu pokarmowego np. ból brzucha, wzdęcia, zaparcia – spożywaj je śmiało, będą stanowiły doskonałe uzupełnienie diety w białko pochodzenia roślinnego. Również mięso i ryby są doskonałym źródłem białka. Należy wybierać chude gatunki mięsa: kurczak, indyk, królik, a zdecydowanie ograniczyć spożycie wieprzowiny, wołowiny czy baraniny (do 500g na tydzień) oraz produktów przetworzonych (np. peklowanych, wędzonych, smażonych). Ryby doskonale uzupełniają w białko codzienny jadłospis oraz za sprawą nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 wykazują działanie antykancerogenne.

Kobiety z rakiem piersi są bardziej narażone na rozwój osteoporozy, dlatego tak ważne jest zapewnienie optymalnej ilości w codziennej diecie produktów bogatych zarówno w białko jak i wapń. Podsumowując: w każdym spożywanym posiłku powinien znaleźć się produkt o dużej zawartości białka np. jogurt, kefir, maślanka, jaja, chude mięso, ryby, chude lub  półtłuste sery twarogowe. Jeżeli nie jesteś w stanie zaspokoić zapotrzebowania na białko przy pomocy diety kuchennej lub wykazujesz cechy niedożywienia, możesz wspomóc się doustnymi dietami przemysłowymi bogatymi w białko (ONS), które są dedykowane między innymi dla pacjentów onkologicznych. Należy jednak wprowadzać takie preparaty do diety pod kontrolą wykwalifikowanego dietetyka.

WĘGLOWODANY

Głównym źródłem węglowodanów w diecie powinny być niewątpliwie produkty zbożowe np. pieczywo razowe, kasze, ryż czy makarony pełnoziarniste- te produkty zawierają wiele minerałów, sporą ilość witamin z grupy B oraz duże ilości błonnika pokarmowego, który wspomaga pracę jelit. Spore ilości węglowodanów oraz antyoksydantów zawierają warzywa i owoce- warto każdego dnia spożywać co najmniej 500g warzyw i owoców, należy przy tym pamiętać, że przynajmniej połowa powinna być spożywana w postaci surowej (chyba, że z racji zastosowanego leczenia nie możesz spożywać surowych produktów, poddaj je krótkiej obróbce termicznej). Bardzo ważne jest, aby kobieta z rakiem piersi ograniczyła do minimum spożycie cukrów prostych, które znajdują się w ogólnodostępnych produktach tj. cukier, słodycze, ciastka czy wysokosłodzone przetwory owocowe, gdyż ich nadmierne spożycie może nasilić niektóre objawy niepożądane leczenia np. nudności, wymioty, zaparcia. Uważaj na owoce suszone oraz kandyzowane, gdyż są one skondensowanym źródłem cukrów prostych, staraj się wybierać raczej świeże i dojrzałe surowce. Jeżeli w trakcie leczenie odczuwasz zwiększony apetyt na słodycze spróbuj zastąpić je galaretkami mlecznymi i owocowymi, jogurtami, musami, kisielami, budyniami czy też przecierami owocowymi. W zależności od Twojego samopoczucia oraz tolerancji leczenia może zdarzyć się tak, że z diety będziesz musiała wykluczyć produkty pełnoziarniste, zastąp wtedy pieczywo ciemne jaśniejszym, a grube kasze (gryczana, pęczak, jęczmienna) drobniejszymi (kasza manna, jaglana, kus kus). Jednak wraz z poprawą kondycji Twojego organizmu staraj się komponować dietę z wykorzystaniem produktów pochodzących z pełnego przemiału.

TŁUSZCZE

Mimo utartych schematów tłuszcze nie znajdują się tylko w olejach czy margarynach ich źródła spożywcze są o wiele szersze, a właściwości niektórych z nich mogą korzystanie wpływać na proces leczenia onkologicznego. Bezwzględnie należy ograniczyć spożycie tłuszczów pochodzenia zwierzęcego tj. tłuste mięso wieprzowe i wołowe, tłuste sery, smalec, słonina czy podroby- te produkty zawierają znaczne ilości nasyconych kwasów tłuszczowych i cholesterolu. Dlatego w Twojej diecie powinny znaleźć się: mięso drobiowe, mięso z królika, cielęcina, ryby, oleje roślinne oraz orzechy i nasiona. Głównym źródłem tłuszczy powinny być oleje rybie oraz roślinne (np. olej rzepakowy bezerukowy, oliwa z oliwek, olej lniany). Ryby i oleje rybie dostarczają cennych dla organizmu wielonienasyconych kwasów z rodziny omega-3, które wykazują zdolności zmniejszania stanu zapalnego oraz spowalniają proces nowotworzenia oraz przerzutowania. Wielonienasycone kwasy tłuszczowe (WKT) znajdują się głównie w tłustych rybach morskich: łosoś, makrela, sardynka, śledź czy halibut oraz w oleju rzepakowym, lnianym czy oliwie z oliwek, orzechach, nasionach słonecznika, pestkach dyni oraz w awokado. Do smarowania pieczywa używaj masła lub miękkich margaryn roślinnych, a do przyrządzania potraw używaj olejów roślinnych np. oleju rzepakowego, sojowego lub oliwy z oliwek.

NIE ZAPOMNIJ O PŁYNACH

W ciągu dnia powinnaś wypijać minimum 2 litry płynów, które są niezbędne dla prawidłowego przebiegu procesów metabolicznych zachodzących wewnątrz organizmu oraz oczyszczają organizm z toksyn, który powstały w trakcie chemioterapii i/lub radioterapii. Pij przede wszystkim niegazowaną wodę mineralną, a oprócz wody wskazane są również: słabe wywary z herbat (np. herbata z dzikiej róży, herbata biała), kawa zbożowa, niesłodzone kompoty owocowe, świeże soki warzywne i owocowe oraz koktajle mleczno-owocowe. Dopuszczalne jest wypicie w ciągu dnia 1 filiżanki kawy naturalnej z dodatkiem mleka.

JAK GOTOWAĆ?

Aby dodatkowo nie obciążać całego organizmu, a przede wszystkim przewodu pokarmowego, staraj się przyrządzać potrawy łatwostrawne. W pierwszej kolejności zadbaj o to, aby produkty były świeże, jak najwyższej jakości, nieprzetworzone oraz pochodziły ze prawdzonych źródeł. Gotuj w wodzie, na parze, piecz w folii aluminiowej/ rękawie lub naczyniu żaroodpornym. Unikaj smażenia w głębokim tłuszczu oraz grillowania. Aby podkreślić smak potraw doprawiaj je ziołami takimi jak: natka pietruszki, koperek,
majeranek, bazylia, tymianek, kminek, estragon, melisa, pieprz ziołowy, słodka papryka, cynamon, imbir, goździki.

KONTROLUJ MASĘ CIAŁA

Utrzymanie odpowiedniej masy ciała w trakcie leczenie onkologicznego jest bardzo ważne. Zarówno niedożywienie jak i zbyt duża masa ciała może niekorzystnie wpłynąć na proces leczenia. Jednym ze sposobów samokontroli stanu odżywienia jest wskaźnik ciała BMI (Body Mass Index ), dzięki niemu możemy orientacyjnie sprawdzić, czy masa ciała jest prawidłowa.
Aby wyliczyć wskaźnik BMI, należy podzielić swoją masę ciała w kilogramach przez wzrost w metrach podniesiony do kwadratu.
BMI= masa ciała [kg] : wzrost [m]2

Interpretacja wskaźnika BMI:


Każde odchylenie wskaźnika BMI od normy wymaga konsultacji z lekarzem i/lub dietetykiem. Każda niezamierzona utrata masy ciała oraz zaburzenia przyjmowania pokarmów mogą być pierwszymi objawami wyniszczenia nowotworowego, dlatego o każdorazowym epizodzie utraty masy ciała informuj swojego lekarza. Jeżeli jednak masz nadwagę lub jesteś otyła, to pamiętaj, że w czasie leczenia przeciwnowotworowego odchudzanie jest przeciwwskazane. W takich sytuacjach skonsultuj się z dietetykiem, który pomorze zbilansować Twój jadłospis, tak aby nie osłabić efektywności leczenia.

Pamiętaj!
Nie istnieje, żadne cudowny rodzaj diety, który uleczy raka! Odżywiaj się mądrze, ciesz się jedzeniem, kontroluj masę ciała, a staniesz się silniejszym przeciwnikiem do walki z chorobą.

Autor:
Małgorzata Solecka-dietetyk, specjalista do spraw żywienia i edukacji pacjentów onkologicznych
(solecka.malgosia@gmail.com)

Piśmiennictwo:
I. Gajewska D., Kozłowska L., Lange E., „i wsp”: Dietoterapia 1, Wydawnictwo SGGW, Warszawa 2009
II. Jarosz M., Sajór I.: Żywienie chorych z nowotworami, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2012
III. Wieczorek-Chełmińska Z.: Żywienie w chorobach nowotworowych, Wydawnictwo PZWL, Kraków 2006
IV. Grzymisławski M., Gawęcki J.: Żywienie człowieka zdrowego i chorego tom 2, Wydawnictwo Naukowe
PWN, Warszawa 2012,
V. Strona internetowa Krajowego Rejestru Nowotworów: http://onkologia.org.pl/nowotwory-piersikobiet/ (dostęp z dn. 08/02/2016)
VI. Drąg J., Gawędzka A., Jaśkiewicz J.: Dieta, a rak piersi, Przegląd Medyczny Uniwersytetu
Rzeszowskiego, 2009

Pozafarmakologiczne sposoby walki z bólem nowotworowym

Ból nowotworowy to szerokie określenie bólu towarzyszącego chorobie nowotworowej. W Polsce ból ten odczuwa około 0,5% populacji. Około 50% pacjentów doświadcza go na wczesnym etapie choroby, jednak w miarę postępowania nowotworu liczba ta rośnie do 75%. W sytuacji przerzutów do kości ból odczuwa 100% chorych. Ból jest skutkiem obecności nowotworu, przyczyniają się do niego również negatywne emocje towarzyszące chorobie, może być także wynikiem zastosowane leczenia. U niektórych osób trwa on latami, obniżając drastycznie jakość życia i powodując zaburzenia nastroju, takie jak depresja. Warto podkreślić, że czasami pacjenci z rozpoznaniem nowotworu zakładają, że w ich sytuacji najważniejsze jest leczenie samej choroby, a ból jest nieuniknionym jej objawem. W efekcie nie wspominają nawet o nim lekarzowi, co z kolei powoduje niepotrzebne cierpienie. Rozpoznania bólu w chorobie nowotworowej dokonuje się na podstawie wywiadu z pacjentem. Ustala się zarówno jego przyczynę, jak i mechanizm jego utrzymywania się. W poszukiwaniu źródła bólu nowotworowego najważniejsze jest sprecyzowanie czy bezpośrednią przyczyną bólu jest sama choroba czy też obecne są jeszcze inne przyczyny. 

Wyróżniamy kilka rodzajów bólu nowotworowego:

a) bóle spowodowane chorobą nowotworową

Ból w chorobie nowotworowej może być spowodowany przede wszystkim samą obecnością guza, zarówno pierwotnego jaki i przerzutowego. Guz przyczynia się do odczuwania bólu na dwa sposoby: bezpośrednio przez naciekanie tkanek oraz pośrednio, uciskając sąsiadujące tkanki i narządy i powodując tym samym ich niedokrwienie. Do grupy tej zalicza się również zespoły bólowe spowodowane przerzutami do kości, układu nerwowego, klatki piersiowej oraz jamy brzusznej. W przypadku tego rodzaju bólu głównym sposobem leczenia przeciwbólowego jest radioterapia. Stosowane są również metody chirurgiczne, chemioterapia oraz leczenie hormonalne. Jednocześnie oczywiście podawane są leki przeciwbólowe.

b) bóle spowodowane leczeniem przeciwnowotworowym

Leczenie przeciwnowotworowe to częsta przyczyna bólu przewlekłego u pacjentów. Zalicza się do niego m.in. bóle będące wynikiem uszkodzenia nerwów podczas operacji czy przetrwałe bóle okolicy blizny, jak również bóle po chemio- czy radioterapii. Specyficznym rodzajem tego bólu są bóle poamputacyjne i fantomowe. Mogą one pojawić się po operacji usunięcia właściwie każdego narządu lub jego części. W bólach powstałych w wyniku leczenia przeciwnowotworowego rzadko stosowane jest leczenie przyczynowe, zatem nacisk kładzie się na leczenie objawowe, czyli uśmierzenie bólu.

c) bóle powiązane z chorobą nowotworową

Chorzy na nowotwór złośliwy nierzadko borykają się z różnymi dolegliwościami somatycznymi, takimi jak wyniszczenie organizmu, infekcje czy konieczność leżenia w łóżku. Powodują one liczne bóle, będące bezpośrednim wynikiem danej dolegliwości (np. odleżyny i bóle mięśni spowodowane unieruchomieniem w łóżku). Bóle powiązane z chorobą nowotworową leczone są przyczynowo.

d) bóle koincydencyjne

Bólami koincydencyjnymi określa się zespoły bólowe, które nie są powiązane z chorobą nowotworową, jednak są odczuwane przez osobę, u której rozpoznano nowotwór. Są to np. bóle głowy czy brzucha. Leczenie opiera się na znalezieniu i wyeliminowaniu przyczyny bólu.

Podział bólu według J. Bronica (1990; źródło: Dobrogowski i Wordliczek, 2004)

Ostry ból związany z nowotworemBól niezwiązany z nowotworem
– ostry ból bezpośrednio związany z nowotworem- ostry ból związany z leczeniem przeciwnowotworowymostry ból związany z efektami choroby przewlekłej– ostry ból spowodowany inną chorobą lub urazem- ból przewlekły niezwiązany z nowotworem
Przewlekły ból związany z nowotworemBól w terminalnej fazie nowotworu
– przewlekłe bóle spowodowane nowotworem- przewlekłe bóle spowodowane leczeniem przeciwnowotworowym- paranowotworowe przewlekłe zespoły bólowe– przewlekły ból powstający w wyniku progresji choroby nowotworowejostry ból (np. złamania patologiczne, bóle kolkowe)

Do bólu w chorobie nowotworowej zalicza się również tzw. bóle przebijające. Występują one u około 70% chorych i polegają na odczuwaniu nagłego, szybko wzmagającego się bólu. Doświadczają go chorzy leczeni opioidami, którzy na skutek leczenia nie odczuwają już bólu podstawowego, jednak borykają się właśnie z napadami bólów przebijających. Trwają one krótko, do 30 minut, jednak charakteryzują się znacznym nasileniem. Leczenie polega na podaniu odpowiedniej dawki środka przeciwbólowego o natychmiastowym uwalnianiu oraz krótkim czasie działania.

Na leczenie bólów towarzyszących chorobie nowotworowej składają się zawsze: podawanie środków przeciwbólowych (dopasowywanych zgodnie z zasadami drabiny analgetycznej) oraz stosowanie metod uzupełniających (np. leki adjuwentowe, blokady czy neurolizy). Ponadto celem ich stosowania jest ograniczenie przyjmowania analgetyków. Leczenie bólu chorych na nowotwór przebiega równocześnie z leczeniem samej choroby, jednakże sytuacja ta zmienia się w przypadku silnego zaawansowania choroby. Kiedy leczenie przyczynowe zostaje zaniechane nadrzędnym celem personelu medycznego jest uśmierzenie bólu chorego i podniesienie jakości jego życia. Podstawową zasadą jest redukowanie natężenia bólu przy jak najmniejszej uciążliwości leczenia.

Należy pamiętać jednak o tym, że istnieje wiele sposobów, które wspierają leczenie farmakologiczne albo w przypadku mniejszego nasileniu bólu – mogą je zastąpić. Zaliczamy do nich metody wykorzystujące różne technologie medyczne tzw. techniki nieinwazyjne oraz metody oparte na psychoterapii i relaksacji.

Nieinwazyjne metody leczenie bólu

  • Techniki neuromodulacyjne

Metody te polegają na zmianie wrażliwości tych neuronów, które uczestniczą w przewodzeniu sygnału bólowego. Zalicza się do nich techniki elektrostymulacyjne, wibrację i akupunkturę.

  • zewnętrzna stymulacja przezskórna nerwów (TENS)

To najpowszechniejsza metoda neuromodulacyjna. Jest ona bardzo prosta, jednocześnie zaś ma wysoką skuteczność. Często stosowana jest w zmniejszaniu bólu pooperacyjnego. O skuteczności tej metody decyduje rodzaj używanych elektrod oraz sposób i miejsce ich mocowania. Wskazania do skorzystania z TENS to zarówno ból ostry, jak i przewlekły. Metoda ta bywa stosowana samodzielnie lub jako element interdyscyplinarnej terapii bólu. Do objawów niepożądanych zalicza się najczęściej reakcje skórne, takie jak odczyny alergiczne, oparzenia czy obrzęki. Przeciwwskazania to m.in. ciąża, padaczka oraz wszczepiony rozrusznik serca.

b) wibracja

Metoda ta zaliczana jest do technik masażu klasycznego, podczas którego przy użyciu aparatu wibracyjnego, bądź ręki przekazuje się tkankom drgania mechaniczne. Amplituda tych drgań jest mała, jednak znaczna jest ich częstotliwość. Wyróżnia się wibracje: labilne, stabilne, pionowe, podłużne i poprzeczne. Istotą tej metody jest m.in. zmniejszenie pobudliwości nerwowej pacjenta, zmniejszenie obrzęków oraz obniżenie natężenia odczuwanego przez niego bólu. Terapię tę stosuje się zarówno w bólach ostrych, jak i przewlekłych zespołach bólowych, np. mięśniowo-szkieletowych.

c) akupunktura

Akupunktura to  tradycyjna technika wschodnia, polegająca na wkłuwania cienkich, metalowych  igieł w ciało pacjenta, w miejscach, gdzie znajdują się tzw. punkty akupunkturowe. Aby zabieg ten wykonywany był poprawnie niezbędna jest dokładna znajomość topografii tych punktów. Inne sposoby stymulacji punktów akupunkturowych to: akupresura (ucisk), bańki, moxa (ogrzewanie), laseropunktura (stymulacja prądem), elektroakupunktura (stymulacja laserem). Niezwykle istotne jest to, że akupunktura to technika bardzo bezpieczna, nie powodująca skutków ubocznych, poza drobnymi reakcjami skórnymi, takimi jak zaczerwienienie czy zasinienie. Metodę tę stosuje się w leczeniu bólów ostrych i przewlekłych zespołów bólowych.

  • Fizjoterapia i kinezyterapia

W leczenie bólu wykorzystuje się również czynniki fizyczne (np. wysoka, bądź niska temperatura), metody manualne czy też związane z gimnastyką leczniczą. Wśród technik tych do najczęstszych należą termoterapia, czyli wykorzystanie ciepła do obniżenia napięcia mięśniowego, czego efektem jest działanie przeciwbólowe. Kolejną techniką jest krioterapia, polegająca na wykorzystaniu przeciwbólowego, przeciwgorączkowego oraz przeciwzapalnego działania bardzo niskich temperatur. Do zabiegów fizykoterapeutycznych zalicza się również laseroterapię (użycie fal świetlnych), elektroterapię (użycie prądu stałego), masaż, wyciąg leczniczy oraz gimnastykę leczniczą.

  • Metody psychologiczne

Skutki bólu przewlekłego są niezwykle dotkliwe i wpływają negatywnie na sferę fizyczną, psychiczną oraz społeczną. Zarówno w terapii samego bólu, jak i w pomocy w problemach wynikających z jego odczuwania powszechnie stosuje się różne metody psychologiczne. Część pacjentów bardzo chętnie korzysta z pomocy psychologa, jednak niektóre osoby mogą mieć obawy związane ze spotkaniem z nim. Najczęściej wynikają one z błędnych przekonań, np. o tym, że z psychoterapii korzystają tylko osoby chore psychiczne, bądź o tym, że skierowanie do psychologa oznacza niewiarę lekarzy czy otoczenia w to, że ból jest somatyczny, czyli „prawdziwy”. Ważne jest, aby mieć świadomość, że na ból wpływają zarówno czynniki fizyczne, psychiczne, jak i społeczne, a kontakt z psychologiem umożliwia dokonanie oceny wpływu poszczególnych czynników. Efektem takiego spotkania jest podjęcie optymalnego sposobu leczenia zarówno bólu, jak i konsekwencji psychospołecznych z niego wynikających. Do najczęstszych psychoterapeutycznych technik radzenia sobie z bólem należą: oddziaływanie psychospołeczne, terapia poznawczo – behawioralna, terapia psychodynamiczna, techniki relaksacyjne, hipnoza. Poniżej przedstawione są wybrane z nich.

3.1 psychoterapia poznawczo-behawioralna

W terapii tej nacisk kładzie się na sposób myślenia pacjenta, jego doznania sensoryczne i emocjonalne, poczucie kontroli nad bólem oraz wpływ środowiska na sytuację pacjenta. Terapeuta staje się trenerem, zaś rolą pacjenta jest aktywny udział w ćwiczeniach planowanych i omawianych wspólnie z terapeutą. Podczas spotkań pacjent uświadamia sobie jak negatywne myślenie i emocje  wpływają na jego zachowanie, poziom odczuwania bólu i pozostałe reakcje fizjologiczne. Następnie wraz z terapeutą pracuje nad wprowadzeniem zmian, mających podnieść jakość jego życia. Terapia prowadzona jest we współpracy z zespołem rehabilitacyjnym, bowiem jej celem jest również poprawa sprawności fizycznej pacjenta. Natężenie bólu podczas terapii może ulec zmniejszeniu, jednakże nie jest to głównym celem terapii. Praca podczas spotkań z psychologiem ma na celu: zmianę postrzegania bólu, aby jego odczuwanie nie obniżało tak silnie jakości życia, zdobycie wiedzy o sposobach radzenia sobie z bólem, zwiększenie aktywności w życiu codziennym oraz aktywności fizycznej pomimo doznawania bólu, nabycie umiejętności dostrzegania związków pomiędzy myślami, emocjami i zachowaniem, jak również umiejętności zmiany swojego zachowania na bardziej adaptacyjne. Ponadto praca dotyczy zwiększania poczucia sprawczości i wiary we własne możliwości, integracji nabytej wiedzy i technik radzenia sobie w celu zapobiegania pojawieniu się problemów w przyszłości oraz skutecznego radzenia sobie z nimi, jeśli już będą miały one miejsce.

3.2 psychoterapia racjonalna

Terapia  ta odwołuje się do racjonalnego myślenia pacjenta. Podczas spotkań z psychologiem pacjent bada zależności psychosomatyczne, które mają znaczenia dla poziomu odczuwania przez niego bólu. Zyskuje również wiedzę o zależnościach pomiędzy swoim zachowaniem i sposobem myślenia, a dolegliwościami związanymi ze stanem zdrowia (Kratochvil, 2003). W terapii tej zakłada się, że nieracjonalny sposób myślenia – zarówno negatywny, jak i pozytywny – mogą mieć niekorzystny wpływ na samopoczucie pacjenta oraz na natężenie jego dolegliwości. Dąży się w niej zatem do sposobu zmiany myślenia na taki, który jest dla pacjenta wspierający i pomocny. Aby móc to uczynić konieczne jest uświadomienie sobie stanu obecnego, a następnie przeformułowanie sposobu myślenia na myślenie zdrowe i racjonalne. Bardzo ważnym czynnikiem jest systematyczność pracy, która umożliwia wyrobienie nowego nawyku myślenia. Celem terapii jest również utrwalenie osiągniętych rezultatów oraz przygotowanie pacjenta do stosowania podejścia racjonalnego w przyszłości. Spotkania terapeutyczne zmniejszają niepokój pacjenta, działając  uspokajająco oraz pomagając mu nauczyć się, jakie czynniki zmniejszają, a jakie zwiększają odczuwanie przez niego bólu.

3.3 terapia behawioralna

Podczas terapii behawioralnej pacjent wspólnie z terapeutą analizuje wszystkie czynniki, które mogą mieć wpływ na nasilenie się, bądź obniżenie poziomu odczuwania bólu. W analizie takiej uwzględnia się nie tylko czynniki osobowościowe pacjenta, ale również jego sytuacje społeczną oraz rodzinną. Celem spotkań jest uświadomienie sobie wpływu sytuacji rodzinnej i społecznej na odczuwanie bólu, zrozumienie zasad warunkowania reakcji fizjologicznych oraz analiza czynników wzmacniających zachowania bólowe. Ponadto w pracy dąży się do zwiększenia aktywności społecznej, fizycznej, a jeśli jest taka potrzeba również zawodowej i odzyskania poczucia kontroli nad swoim ciałem. Jeśli zachodzi taka konieczność spotkania mogą odbywać się w gronie rodzinnym (np. w sytuacji trudności małżeńskich).

3.4 trening relaksacyjny

Odczuwanie bólu wiąże się z silnym napięciem psychicznym oraz fizycznym – mięśniowym oraz trzewiowym. W efekcie długotrwałego odczuwania bólu równowaga pomiędzy stanem rozluźnienia a napięcia zostaje zaburzona. Celem relaksacji jest odzyskanie tej równowagi poprzez obniżenie napięcia mięśniowego całego ciała, z jednoczesnym zwiększeniem poczucia komfortu fizycznego i psychicznego, określanego jako stan relaksu. Osiąganie takiego stanu, zwłaszcza przy doświadczaniu bólu przewlekłego, nie następuje od razu – wymaga regularnych ćwiczeń i praktykowania wybranego rodzaju treningu relaksacyjnego. Do dwóch najpopularniejszych należą trening autogenny Schulza oraz relaksacja metodą Jacobsona.

3.5 biofeedback

Biofeedback to inaczej biologiczne sprzężenie zwrotne, czyli dostarczanie pacjentowi informacji zwrotnych o funkcjonowaniu jego organizmu. W terapii biofeedbackiem pacjent koncentruje się zatem na doznaniach swojego ciała, a następnie uczy się je kontrolować. Praca taka odbywa się przy wsparciu specjalistycznej aparatury, dzięki której pacjent może taką informację zwrotną o swoim organizmie otrzymać. Odpowiednio zaprojektowany sprzęt wykrywa reakcje biologiczne, a następnie przetwarza je w łatwy do odebrania sygnał, np. świetlny lub dźwiękowy. Kolejnym krokiem jest uczenie się przez pacjenta oddziaływania na własny organizm. Technika ta umożliwia zmianę ciśnienia krwi, wpływanie na częstość bicia serca, modulowanie częstości oddechu, temperatury oraz napięcia mięśni, wpływanie na aktywność mózgu. Najbardziej powszechnymi rodzajami biofeedbacku są:

  • termiczny (oparty na czujnikach ciepła umocowanych na palcach ręki)
  • elektromiograficzny (bazujący na napięciu mięśniowym, badanym przez czujniki umieszczone w wybranych obszarach mięśniowych, wychwytujące elektryczne sygnały)
  • elektroencefalograficzny (inaczej neurofeedback; oparty o fale emitowane przez mózg odbierane za pomocą elektrod podłączanych w różnych miejscach skóry czaszki)

 3.6 hipnoterapia

W metodzie tej wykorzystuje się tzw. sugestie hipnotyczne, czyli polecenia przekazywane pacjentowi w trakcie stanu hipnotycznego. Sugestie te mogą odnosić się np. do odwrócenia uwagi od bodźca bólowego, wyobrażenia sobie bolącego obszaru ciała jako drewnianego, metalowego lub zupełnie nie połączonego z resztą ciała, bądź wyobrażenie sobie, że umysł oddziela się od ciała i udaje się w jakieś relaksujące miejsce, gdzie nie mając kontaktu z organizmem nie czuje bólu. Naukowcy wciąż nie mają pewności, jaki mechanizm decyduje o skuteczności hipnozy. Część z nich przypisuje uzyskiwane efekty głównie działaniu sugestii, inni zaś zakładają oddziaływanie na poziomie centralnego układu nerwowego.

Istnieje też wiele technik, dzięki którym sam możesz sobie pomóc:

Techniki relaksacyjne

Relaksacja nie jest tym samym, co bycie zrelaksowanym. Aby się zrelaksować wystarczy obejrzeć film czy pójść na spacer. Jednak, aby wprowadzić się w stan relaksacji konieczne jest uzyskanie stanu równowagi oraz wyciszenie umysłu i ciała. Stosowanie technik relaksacyjnych skutkuje obniżeniem napięcia mięśniowego w ciele, zmniejszeniem poziomu pobudzenia układu nerwowego oraz poprawą samopoczucia poprzez uwolnienie w organizmie endorfin. Wszystkie te czynniki składają się na przeciwbólowe działanie treningów relaksacyjnych. Ich naukę możesz rozpocząć kupując płyty z nagraniem, zawierającym instrukcję i wyciszającą muzykę w tle. Jest to dobry sposób dla osób, które nigdy wcześniej nie próbowały treningów relaksacyjnych, jednakże płyta taka nie jest konieczna. Aby uzyskać jak największy efekt konieczne jest stosowanie technik relaksacyjnych codziennie przez minimum 20 minut. Za każdym razem przed rozpoczęciem sesji przygotuj odpowiednio otoczenie – wyłącz telewizor, radio i głos w telefonie, zamknij okna, jeśli dochodzi zza nich hałas z ulicy. Poinformuj domowników, że będziesz potrzebował teraz ciszy i spokoju. Do relaksacji wybierz raczej pozycję siedzącą lub półsiedzącą, ponieważ w pozycji leżącej możesz zasnąć. Istnieje kilka rodzajów technik, jednakże efekt korzystania z nich jest taki sam – rozluźnienie ciała i obniżenie poziomu negatywnych emocji, np. lęku czy stresu.

a) oddychanie przeponowe

W praktykowanej od tysięcy lat medycynie Wschodu głębokie oddychanie stanowi powszechną metodę terapeutyczną. Kiedy jesteśmy zestresowani nasz oddech staje się płytki, szybki i nierówny. Oddychamy jedynie górną częścią płuc. Prowadzi to do zmniejszenia ilości dostarczanego do organizmu tlenu. Przeponowy oddech polega na wypełnianiu powietrzem całej piersi tak, aby brzuch lekko się uniósł. Prowadzi to do pogłębienia i wyrównania oddechu i pobierania większej ilości tlenu, który jest bardzo potrzebny do regeneracji uszkodzonych tkanek. Dodatkową korzyścią jest złagodzenie napięcia mięśni klatki piersiowej i brzucha. Ponieważ oddech taki jest charakterystyczny dla stanu relaksu to twój organizm po paru minutach zaczyna się rozluźniać i uspokajać.

b) trening autogenny Schulza (przykładowa instrukcja)

Usiądź w wygodnej pozycji, nie krzyżuj nóg ani ramion, a stopy ułóż tak, aby całą powierzchnią dotykały podłogi. Skup się na oddechu przez proste powtarzanie ‘wdech’ – gdy wdychasz powietrze i ‘wydech’ kiedy robisz wydech. Oddychaj swobodnie, w naturalny dla siebie sposób. Skoncentruj się na tym, co dla ciebie ma głęboki sens, co daje ci radość, poczucie spełnienia; cokolwiek, co jest piękne i odświeżające w danym momencie. Pomyśl, że czujesz się dobrze i jesteś odprężony. Następnie skoncentruj się na swojej lewej stopie. Wyobraź sobie, jak z każdym oddechem odżywczy tlen napływa do wszystkich komórek twojej stopy, która powoli staje się coraz cieplejsza i coraz cięższa. Poczuj, jak cała stopa staje się rozluźniona, zrelaksowana i jak przepływa przez nią przyjemne ciepło. Teraz skoncentruj się na swojej lewej łydce… (przejdź przez kolejne partie ciała, obie nogi, obie ręce, brzuch, klatkę piersiową, plecy, kark, głowę i mięśnie twarzy; staraj się pamiętać o regularnym, świadomym oddechu). Poczuj, jak całe twoje ciało jest przyjemnie rozluźnione i zrelaksowane. Poczuj błogość, która ogarnęła wszystkie twoje mięśnie Następnie spokojnie wróć myślami i świadomością z powrotem do pokoju, w którym się znajdujesz, stań się bardziej świadom światła i wszystkiego, co cię otacza. Kiedy  będziesz już gotów otwórz oczy.

c) relaksacja metodą Jacobsona (przykładowa instrukcja)

Usiądź w wygodnej pozycji, nie krzyżuj nóg ani ramion, a stopy ułóż tak, aby całą powierzchnią dotykały podłogi. Zacznij spokojnie, równomiernie oddychać. Następnie napnij mięśnie swojej prawej stopy, podkurcz palce i unieś stopę lekko do góry. Wytrzymaj przez chwilę to napięcie, a następnie powoli i łagodnie je rozluźnij. Zdaj sobie sprawę z różnicy między napięciem i rozluźnieniem. Odczuj przyjemny spokój i ciepło w stopie. Następnie skoncentruj się na swojej prawej łydce (przejdź przez kolejne partie ciała, obie nogi, obie ręce, brzuch, klatkę piersiową, plecy, kark, głowę i mięśnie twarzy; staraj się nie wstrzymywać oddechu w momencie napinania mięśni). Kiedy przeszedłeś już przez wszystkie partie mięśni weź głęboki wdech, zatrzymaj go licząc w myślach do 5. Następnie powoli wypuszczaj powietrze. Ponownie weź głęboki wdech, zatrzymaj go licząc w myślach do 5 i powoli wypuszczaj powietrze. Zwróć uwagę na pojawiające się odprężenie. Twoje ciało jest rozluźnione. Oddychasz całkowicie swobodnie, twoje ciało jest przyjemnie ociężałe, a ty zrelaksowany. Wróć świadomością z powrotem do pokoju, w którym się znajdujesz, stań się bardziej świadom światła i wszystkiego, co Cię otacza. Kiedy  będziesz już gotów otwórz oczy.

  • masaż – przynosi więcej korzyści aniżeli tylko łagodzenie bólu masowanych mięśni. Terapia za pomocą masażu zmniejsza poziom odczuwanego bólu w wielu schorzeniach, takich jak choroba Parkinsona, udar, zapalenie stawów, fibromialgia czy dystrofia mięśniowa. Ponadto poprawia usuwanie produktów ubocznych przemiany materii, zwiększa dopływ składników odżywczych do tkanek ciała i poprawia krążenie w całym organizmie.
  • Sen – łatwiej jest poradzić sobie z bólem, gdy jest się wypoczętym, niż gdy jest się wyczerpanym brakiem snu. Sen stanowi zatem naturalną terapią przeciwbólową. Jeśli ból uniemożliwia spokojny sen zaleca się robienie krótkich drzemek w ciągu dnia zawsze kiedy poczujemy zmęczenie i senność. Przez pójściem do łóżka wywietrz pokój, wyłącz wszystkie urządzenia grające i zgaś światła w mieszkaniu. Na 2-3 godziny przed położeniem się raczej nic już nie jedz, a jeśli będziesz bardzo głodny wybierz jakiś lekki produkt, owoc lub warzywo.
  • Ciepła kąpiel – pomoże ci skutecznie zredukować napięcie mięśniowe, powodując tym samym zmniejszenie natężenia bólu. Dodatkowym czynnikiem redukującym ból jest w tym wypadku temperatura – ciepło to bodziec powszechnie stosowany w obniżaniu nasilenia bólu. Ponadto relaks związany z kąpielą może poprawić samopoczucie.\
  • Aromaterapia – niektóre składniki olejków aromaterapeutycznych są w stanie przekraczać barierę krew-mózg i zwiększyć przepływ tlenu do mózgu. Ten dodatkowy tlen zwiększa poziom twojej energii, poprawia funkcjonowanie układu odpornościowego, koncentrację, uwagę i zwiększa poziom pozytywnych emocji. Szczególne działanie wykazuje tutaj olejek z kadzidłowca i drzewa sandałowego. Olejki możesz stosować zarówno w postaci kominków, jak i nosząc przy sobie chusteczkę, na którą zaaplikujesz wcześniej kilka kropel.
  • Wsparcie społeczne – pozytywny kontakt z innymi ludźmi może być wspaniałym lekarstwem. W otoczeniu bliskich osób łatwiej jest mieć dobry humor, śmiać się i żartować. Poczucie, że mamy wokół siebie osoby, które nas wspierają i troszczą się o nas może skutecznie zmniejszać dolegliwości bólowe (Skevington, 2004). Wsparcie może stanowić dla nas najbliższa rodzina, ale również lekarze, psychologowie czy fizjoterapeuci. Niezwykle dobroczynny wpływ może mieć kontakt z osobami, które są w podobnej sytuacji do naszej. Poszukaj grup wsparcia dla osób, borykających się z bólem przewlekłym, albo z chorobą tą, co ty. Możesz zyskać nie tylko oparcie w sferze emocjonalnej i psychicznej, ale również poznać nowe sposoby radzenia sobie z bólem, które okazały się skuteczne w przypadku innych osób. Ponadto będziesz miał okazję zadbać o swoją aktywność społeczną i nawiązać nowe znajomości.

Techniki umysłowe:

  • Przekształcanie znaczenia bodźca na przeciwności losu możemy patrzeć z co najmniej dwóch stron – traktując je jako ciężkie problemy nie do przezwyciężenia lub jako wyzwania, którym jesteśmy w stanie prędzej czy później sprostać. Pierwsze spojrzenie sprawia, że nasza motywacja do działania jest niewielka. Nie czujemy, że mamy kontrolę nad sytuacją, a poziom stresu i lęku zwiększa się. Druga perspektywa wzbudza pozytywne emocje, takie jak zaangażowanie, nadzieja, mobilizuje do działania i pomaga w odzyskaniu poczucia kontroli nad swoim życiem. Walka z przewlekłym bólem jest trudna i długotrwała, ale potraktowanie jej jak wyzwania może dodać ci nowych sił i energii. U osób, które traktują swoje problemy zdrowotne w kategorii wyzwań obserwuje się mniejsze dolegliwości fizyczne oraz wyższą jakość życia (Greenwood, Thurston, Rumble, Waters, Keefe, 2003). Spróbuj zacząć wykorzystywać taki nowy sposób myślenia każdego dnia. Ułatwi ci to zastosowanie tzw. pracy z przekonaniami. Polega ona na zastępowaniu myśli negatywnych myślami zdrowymi. Pamiętaj jednak – zdrowe myślenie nie oznacza myślenia pozytywnego. Jeśli zaczniesz mówić sobie, że ból z pewnością jutro minie, a tak się nie stanie rozczarowanie może być bardzo przykre i spowodować znaczny spadek nastroju. Myślenie zdrowe to myślenie racjonalne, oparte na faktach. Jeśli dotychczas codziennie myślisz o tym, że twój ból trwał będzie wiecznie i zniszczy ci całe życie to z pewnością nie opierasz się na faktach. Nikt nie jest w stanie przewidzieć na 100%, co będzie jutro i czy twój ból zostanie uleczony. Przeformułuj zatem tę ocenę sytuacji na taką, która nie będzie generowała tyle negatywnych emocji np. „Nie wiem, jak długo ból jeszcze będzie trwał, ale chcę zrobić i zrobię wiele, żeby zmniejszył się lub zniknął całkowicie”. Być może żywisz również przekonanie, że nie jesteś w stanie w żadnym stopniu opanować swojego bólu.
  • praca z wyobraźnią – nasza wyobraźnia ma ogromną moc, z której możesz korzystać w każdej chwili dnia i nocy. Twoje myśli, wyobrażenia i to na czym się koncentrujesz mogą pomóc ci bardziej efektywnie radzić sobie z bólem. W każdym rodzaju pracy z wyobraźnią dobrze jest najpierw wprowadzić się w stan relaksu. Następnie możesz zastosować jedną z poniższych technik. Staraj się robić takie ćwiczenia nawet kilka razy dziennie, aby zwiększyć ich efektywność. Nasza wyobraźnia jest jak mięsień – trenowana regularnie działa lepiej. Pamiętaj też, że nie musisz kurczowo trzymać się poniższych wersji wizualizacji. Możesz uruchomić swoją kreatywność i wymyślić takie metody pracy z wyobraźnią, które będą najskuteczniejsze akurat w twoim przypadku.

Minimalnie inwazyjne metody leczenia bólu

Wśród metod tych wymienia się blokady neuronów lekami znieczulenia miejscowego oraz neurolizy neuronów, czyli odwracalne zabiegi destrukcyjne wykonywane na włóknach nerwowych. Do niszczenia neuronów podczas zabiegów neurolizy stosuje się najczęściej różne substancje chemiczne, ale również prąd elektryczny o wysokiej częstotliwości (termolezja) oraz niskie temperatury (kriolezja). Po zabiegu takim włókna nerwowe regenerują się w czasie kilku tygodni do kilku miesięcy. Blokady i neurolizy są stosowane zarówno w leczeniu bólu ostrego, jak i przewlekłego, jednakże mechanizm decydujący o tym, że są one skuteczne nie jest do końca poznany. Odczuwanie bólu przez dłuższy czas może m.in. spowodować zmiany neuropatologiczne. Jeśli blokada zostanie zastosowana zanim takie zmiany nastąpią może to zahamować rozwój bólu przewlekłego. Czasami skuteczna okazuje się już jednorazowa blokada. W praktyce blokady najczęściej stosowane są u pacjentów z bólem nienowotworowym, zaś neurolizy u pacjentów z bólem związanym z nowotworem.

Polecane strony:

  1. niebolsie.pl
  2. wygrajmyzbolem.pl

Baza poradni leczenia bólu: http://niebolsie.pl/gdzie-leczyc-bol/

Polecana lektura: Poradnik Pacjenta Nie Ból Się:

Bibliografia:

  1. Medycyna Bólu, Dobrogowski i Wordliczek, PZWL, 2004
  2. Terapie uzupełniające w leczeniu bólu, Ernst, Pittler, Wider, Dobrogowski, Wordliczek, Wrocław 2010
  3. Leczenie bólu, Dobrogowski, Wordliczek, PZWL, 2011

 Redakcja: mgr Beata Ambroziewicz, absolwentka Zarządzania i Marketingu UW, ekspert organizacji pozarządowych

slot demo
https://jdih.menlhk.go.id/slot-gacor-online/
https://www.oceanic-saunas.eu/rtp-live/
https://majorzeman.eu/slot-demo/
https://www.psychopsy.com/toto-sgp/
https://www.oceanic-saunas.eu/slot-demo/
https://www.rioquente.com.br/slot-demo/
https://www.parcoursmetiers.tv/uploads/slot-demo/
https://chavancentre.org/slot-demo/
https://drift82.com/togelsgp/